środa, 31 grudnia 2014

Witamy Nowy Rok 2015

Już za kilka godzin pożegnamy Stary Rok 2014 a z radością i nadzieją powitamy Nowy Rok 2015! 

Kochani moi życzę Wam wspaniałego Nowego Roku 2015! Zdrowia, samych pozytywnych wydarzeń, cudownych podróży, miłości, optymizmu, radości i życzliwości oraz wszystkiego o czym tylko marzycie!

źródło
Niech moc będzie z Wami :D

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Życzenia Świąteczne

Miałam w planach kilka nowych wpisów, niestety zaistniały nieprzewidziane okoliczności, które spowodowały, że nie miałam głowy do pisania. Najważniejsze, że kryzys zażegnany. Tydzień temu nie było dobrze, kiedy nasza kicia zaczęła chorować. Badanie krwi wyszło dobrze i test FIV wyszedł negatywnie, co sprawiło, że optymizm wrócił.  Na całe szczęście po podaniu kroplówki i serii leków, kicia z każdym dniem czuje się lepiej. Mam nadzieję, że to dobry znak. 

Święta tuż, tuż... 

źródło
"Dlaczego jest święto
Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy
się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby się nauczyć
miłości do Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać
sobie ręce. Dlatego, żeby
uśmiechać się do siebie.
Dlatego, żeby sobie
przebaczać."

ks. Jan Twardowski

Moi kochani Czytelnicy życzę Wam cudownych świąt Bożego Narodzenia, pełnych radości i miłości. Wspaniałych spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Wsłuchania się w siebie, wyciszenia od zgiełku codzienności. Radości z drobiazgów.  

Życzę Wam, aby radość i magia świąt pozostała z Wami przez cały rok.

Pozdrawiam Was świątecznie :))

piątek, 12 grudnia 2014

Akcja "Dzień Darmowej Dostawy" czyli dzień pokus

Z "Dnia Darmowej Dostawy" korzystam każdego roku. W tym roku odkryłam kolejny fajny sklep z naturalnymi kosmetykami Be my Bio, w którym zrobiłam największe zakupy. Sklep przyciąga bardzo ciekawą szatą graficzną, dużym wyborem kosmetyków i ciekawymi promocjami - w tej chwili trwa promocja na kosmetyki Lavery, nowości Madary oraz przy zakupie trzech produktów kosmetyków Organic Surge, otrzymacie za 1 grosz krem nawilżający lub przy dwóch produktach, również za 1 grosz żel pod prysznic.


źródło

Moje zakupy to: Bjobj delikatny szampon do częstego stosowania z wodą morską, Organic Surge szampon wzmacniający i nadający objętość do włosów cienkich i osłabionych, Organic Surge wzmacniająca i nadająca objętość odżywka do włosów cienkich i osłabionych, Organic Surge organiczny tonik z pomarańczową wodą kwiatową, aloesem i wąkrotką azjatycką oraz w ramach promocji otrzymałam za grosz Organic Surge organiczny krem nawilżający na dzień do cery normalnej i mieszanej. Krem być może zostanie przekazany na prezent.




Kolejnym sklepem, który odwiedziłam to Blisko Natury. Sklep kusił mnie od dawna sporym asortymentem mydeł a wiadomo nie od dziś, że jestem mydlaną maniaczką, więc w końcu nie oparłam się pokusie i złożyłam zamówienie. W moim koszyku znalazły się trzy mydła: The Scottish Fine Soaps Company  mydło w puszce soap in a tin collection RETRO FLORAL - Rose, Wild Earth egzotyczne waniliowe mydło z mlekiem jaka, Lass Naturals mydło z drzewem agarowym Oud. Wybór mydeł nie był przypadkowy. Mydła firmy The Scottish Fine Soaps Company od dawna mnie kusiły, inne produkty firmy są również warte uwagi. Firma Wild Earth zachwyciła mnie swoim wschodnim pochodzeniem, doskonałymi składnikami do wytworzenia kosmetyku. Natomiast mydła firmy Lass już znam, jednak nie doczekały recenzji, co było spowodowane brakiem aparatu i czasu. Mydła były świetne.


Sklep Blisko Natury obdarował mnie kuponem rabatowym, z którego chętnie skorzystam.


Kolejnym sklepem, który odwiedziłam to mój ulubiony Matique. Zamówiłam już mi znany krem na dzień firmy SO'BiO étic przeciwzmarszczkowy krem na dzień Immortele, byłam z niego bardzo zadowolona, więc postanowiłam do niego wrócić. Również z Matique pochodzi serum, o którym marzyłam - MÁDARA Time Miracle zaawansowane serum przeciwzmarszczkowe.



I jeszcze pochwalę się prezentem, który otrzymałam od koleżanki. Iza dobrze wie, co lubię i uszczęśliwiła mnie mydłem firmy Najel aleppo ambra i oud z zawieszką. Absolutne cudo! Iza bardzo serdecznie Ci dziękuję :*


Więcej grzechów nie pamiętam ;)

Korzystacie z akcji "Dzień Darmowej Dostawy? Co ciekawego kupiłyście?

Pozdrawiam Was serdecznie :))

wtorek, 9 grudnia 2014

Argital wybielający żel do mycia twarzy na plamy i przebarwienia

Żel wybielający to pierwszy produkt marki Argital, który zakupiłam. Skusiłam się na niego bardziej ze względu na skład niż na jego działanie, choć magia słowa "wybielający" również zadziałała.



Opis produktu pochodzi ze sklepu Matique

Delikatnie pieniący się żel do mycia twarzy wygładza skórę i pomaga zminimalizować widoczność plam pigmentacyjnych i przebarwień. Zawiera kwas fitowy pochodzący z ryżu oraz czysty olejek eteryczny z róży, lawendy, jak również ekstrakt z rumianku.

Skład
Sodium lauramphoacetate - Aqua - Rosa Centifolia Extract (bio)- Chamomilla Recutita Extract (bio)- Sodium Cocoyl Hydrolyzed Wheat Protein - Alcohol (bio)- Solum Fullonum - Lactic Acid - Phytic Acid - Rosa Centifolia Oil* - Lavandula Angustifolia Oil* - Styrax Benzoin Extract - Berberis Vulgaris Extract - Xantham Gum.
*z olejków etrycznych: Citronellol - Geranoil - Linalool - Limonene.


cena 49,99 zł pojemność 250ml

zapach: ziemi roztartej z ziołami i płatkami róż

konsystencja:  żel w kolorze zielonego błota

moja opinia
Demakijaż zaczynam od oczyszczania twarzy wodą micelarną. Następnie myję twarz wodą i żelem.

Żel jest bardzo przyjemny w użytkowaniu, delikatnie się pieni, doskonale oczyszcza twarz. Jest delikatny, nie podrażnia i nie wysusza skóry. 

Żel świetnie odświeża i wygładza skórę po umyciu. 

Na zwilżoną skórę nakładam niewielką ilość żelu, delikatnie wmasowuję następnie spłukuję ciepłą wodą.

Butelka jest troszkę nieporęczna, ale znalazłam sposób na wygodne dozowanie żelu. Kupiłam podróżną butelkę z pompką, do której przelewam żel. Jedna porcja wystarcza na umycie twarzy. 

Żel jest bardzo wydajny.

Trudno mi wypowiedzieć się na temat jego właściwości wybielających, ponieważ nie mam problemu z przebarwieniami. Mogę tylko napisać, że po dłuższym używaniu żelu zauważyłam rozjaśnienie skóry.

Żel  Argital to mój absolutny hit wśród żeli do mycia twarzy.

A Wy macie swojego faworyta do mycia twarzy?

Pozdrawiam Was serdecznie :))


piątek, 5 grudnia 2014

Włoskie kosmetyki Argital

Kiedy w sklepie Matique pojawiła się marka Argital, z ciekawością zaczęłam czytać o firmie i stwierdziłam, że chętnie poznam markę bliżej. Tym bardziej, że bardzo lubię glinki.

Argital to włoskie kosmetyki na bazie glinki zielonej (pochodzącej z Morza Śródziemnego) oraz ziół, certyfikowane przez: BDIH, DEMETER, ICEA, LAV, Vegan OK, ECOCONTROL.

źródło

BDIH – znak informujący konsumenta, że do produkcji kosmetyków zostały użyte tylko surowce naturalne.
DEMETER - uznany międzynarodowo certyfikat jakości ziół i ogólnie wszystkich produktów rolnych, uzyskanych przy użyciu metody biodynamicznej stworzonej przez Rudolfa Steinera.
AIAB - stowarzyszenie kulturalne promujące nowy zrównoważony styl życia przyjazny dla środowiska.
ICEA - Instytut Certyfikacji Etyki i Ochrony Środowiska.
LAV – jest znakiem towarowym stowarzyszenia obrony życia i praw zwierząt. 


Zapachy pochodzą z olejków eterycznych. Firma Argital istnieje od 1976 roku, rozwijając od tego czasu wiedzę na temat zastosowania glinki zielonej w kosmetyce. Obecnie należy do czołowych firm na świecie produkujących kosmetyki na bazie glinki. Poza glinką Argital stosuje w produktach tylko starannie wyselekcjonowane naturalne składniki i zioła. Wyznając zasadę, że lokalizacja ma znaczenie dla jakości produkcji, w 2005 r. firma przeniosła produkcję na teren Sycylii – słonecznego, wietrznego i czystego miejsca w pobliżu Morza Śródziemnego, gdzie glinka jest wydobywana. Produkty Argital dostępne są obecnie w 25 krajach na całym świecie.

GLINKA ZIELONA ARGITAL
 
Glinka wykorzystywana w  produkcji kosmetyków Argital pochodzi z kopalni na dalekim południu Sycylii. Z obszaru czystego, nieskażonego, słonecznego i wietrznego przez większość roku. Zielona glinka Argital jest wydobywana w miesiącach letnich, kiedy działanie słońca jest silniejsze i intensywniejsze. Unikalne właściwości czynią glinkę czynnikiem modelującym ciało i sprawiają, że jest naturalnym produktem zapobiegającym starzeniu. Glinka zielona ma wspaniałe właściwości dezynfekujące, absorpcyjne i gojące. Doskonale leczy trądzik, wypryski, wrzody, pielęgnuje i regeneruje poszarzałą cerę. Odżywia zmęczoną cerę, zmniejsza i zapobiega powstawaniu zmarszczek. Glinka, pochodzenia morskiego, jest bogata w sole mineralne i naturalne oligoelementy, które pomagają uczynić ją szczególnie aktywną. Jej wiek datuje się pomiędzy 6 a 16 milionów lat, co sytuuje ją w geologicznym czasie kiedy Ziemia była szczególnie pełna sił witalnych.  Korzystne właściwości glinki pozostały nienaruszone przez czas i powracają do naszego organizmu za każdym razem gdy używamy jej w paście do zębów, szamponie, maseczce upiększającej lub po prostu w postaci proszku rozpuszczonego w wodzie do relaksującej i regenerującej kąpieli. 


Informacje pochodzą ze strony sklepu Matique [klik] gdzie możecie zakupić produkty firmy.

Pierwszym produktem, który kupiłam był wybielający żel do mycia twarzy na plamy i przebarwienia, kolejnym produktem był różany krem balansujący do twarzy - absolutne cudo! Nie wiem dlaczego nie napisałam jeszcze recenzji. Potem kupiłam jeszcze szampon do włosów suchych i normalnych i tonik Rugiada.

Polubiłam kosmetyki firmy Argital i z przyjemnością skuszę się na kilka produktów m.in. pasty do zębów - czarna wybielająca pasta do zębów z propolisem i dentie, homeopatyczna pasta do zębów Omeobitalaromatyczna pasta do zębów na bazie esencji z 7 olejków, peeling do twarzy z zieloną glinką, odżywczy krem do twarzy oraz szampon do włosów blond i delikatnych i odżywka roślinna do każdego rodzaju włosów. Gdyby moja skóra lubiła oleje to pewnie na listę trafiłby  olejek przeciwzmarszczkowy do twarzy.

Jeżeli lubicie glinki to firma Argital Was zachwyci. 


niedziela, 30 listopada 2014

Luminous Primer + witaminy, przeciwutleniacze, resweratrol 100% Pure

Marka 100% Pure to jedynka marka, która posiada w ofercie bazę pod makijaż i jak tylko zobaczyłam ją w sklepie Plants for Beauty wiedziałam, że to będzie mój pierwszy pełnowymiarowy zakup. I tak zostałam posiadaczką świetnego kosmetyku.

Kosmetyki 100% Pure wyróżniają się nie tylko świetnym składem, ale i pięknymi opakowaniami. Buteleczka została ukryta w tekturowej tubie, która była zabezpieczona paskiem.

Primer otrzymujemy w eleganckiej szklanej buteleczce z pompką.



Opis produktu ze sklepu Plants for Beauty

Primer po makijaż - większa trwałość makijażu, odżywienie, rozświetlenie, zmniejszenie optyczne nierówności skóry.

Primer stosujemy jako 1 krok w makijażu. Nałożyć na czystą  lub nawilżoną skórę, przed zastosowaniem jakiegokolwiek makijażu twarzy. Nadaje jedwabistą powierzchnię skórze i sprawia że makijaż  dłużej się utrzymuje.  Wypełnia drobne zmarszczki i bruzdy, skóra staje się gładka, więc makijaż wygląda lepiej. 

Odbijające światło pigmenty zmniejszają widoczność zmarszczek i czynią skórę natychmiast świetlistą, jaśniejszą i zdrowszą . W parze z resweratrolem z czerwonego wina oraz  witaminami  i przeciwutleniaczami, chroni skórę  przed uszkodzeniem przez wolne rodniki.

Skład:
Organic Aloe Barbadensis Leaf (Aloe Gel)1, Jojoba Oil, Jojoba Wax Esters, Oryza Sativa (Rice) Starch, Tocopherol (Vitamin E), Sodium Ascorbate (Vitamin C), Euphorbia Cerifera (Candelilla) Wax, Extracts of Organic Camelia Sinensis Leaf Ferment (Green Tea)2 and Resveratrol, Silica, Persea Gratissima Oil (Avocado Butter), Lonicera Caprifolium (Japanese Honeysuckle), Mica. 

cena 108,00 zł pojemność 30ml 

zapach: bardzo delikatny

konsystencja:  żel w kolorze macicy perłowej 

moja opinia
Bazę polubiłam od pierwszego użycia. Żel dobrze się rozprowadza i doskonale wchłania i po chwili możemy nakładać podkład. Skóra po nałożeniu bazy jest wygładzona, nawilżona i rozświetlona. Nie obciąża skóry. 

Dobrze współgra z podkładami mineralnymi jak i płynnymi w moim przypadku podkład SO'BiO étic i Lavera.

Primer ratował moją skórę w Budapeszcie gdzie bardzo intensywnie korzystałam z życia i snu było mało ;)

Baza dzięki zawartości resweratrolu z czerwonego wina, witamin i przeciwutleniaczy również odżywia i chroni naszą skórę.

Resweratrol polecam spożywać w stanie płynnym ;)

Bazy używałam również pod cienie i w tej roli świetnie się sprawdziła.

Primer jest moim absolutnym hitem! Nie wyobrażam sobie makijażu bez kropli tego magicznego kosmetyku.

Jeżeli szukacie naturalnej bazy pod makijaż to szczerze polecam 100% Pure, którą możecie kupić w sklepie Pani Emilii Plants for Beauty.

Zdradzę Wam w sekrecie, że mam jeszcze jeden hit marki 100% Pure. Jak widać marka zawładnęła moim sercem i kosmetyczką :)

Pozdrawiam Was serdecznie :))

środa, 19 listopada 2014

Kosmetyki Uoga Uoga

Tym razem chcę się pochwalić swoimi zakupami w sklepie Plants for Beauty. Tym razem u Emilii skusiłam się w większości na kosmetyki marki Uoga Uoga. Nazwa marki brzmi bardzo radośnie coś w rodzaju "hakuna matata".

Wpis dedykuję Anuli dzięki której poznałam sklep Emilii. Anula jest miłośniczką kosmetyków Uoga Uoga o czym możecie przeczytać na jej blogu. Polecam Wam szczerze blog Anuli gdzie znajdziecie m.in. świetne recenzje naturalnych kosmetyków. Polecam również genialny wpis Anuli  "Jak zmienić pielęgnację na naturalną" nic dodać, nic ująć. Lepiej bym tego nie napisała.

Marka Uoga Uoga pochodzi z Litwy. Kosmetyki są wytwarzane z naturalnych składników o najwyższej jakości, nie zawierają szkodliwych składników. Najlepsze oleje tłoczone na zimno, świeże zioła, jagody, wody kwiatowe razem połączone tworzą niepowtarzalną serię kosmetyków - dla włosów, ciała, twarzy oraz kolorówkę. Warto zwrócić uwagę, że kosmetyki Uoga Uoga mają krótki okres ważności.

Oto moje skarby:

Balsam po goleniu - INTELLECTUAL'S przeznaczony dla męża, Krem Nawilżający - ROSES IN BLOOM, Glinka do mycia twarzy - Naked In The Fields, Balsam do Ust - ROSALINDA, MI AMOR oraz 100% Pure tusz do rzęs kolor blackberry




Kolejne zamówienie zrobiłam kiedy Emilia zrobiła promocję na kosmetyki Uoga Uoga. Nie mogłam się powstrzymać ;) Promocja jeszcze trwa, więc jeżeli czujecie się skuszone kosmetykami Uoga Uoga to warto skorzystać ;)

Krem do rąk - SOFT TOUCH, Tonik oczyszczjący - WILD WEED, Balsam do ust kolorowy a w tle nowość w sklepie Emilii - myjka do ciała 100% Pure, którą otrzymałam w prezencie


oraz Szampon do włosów normalnych - FAIRY'S BOUQUET, Balsam do włosów z borówkami i rozmarynem


Spodobał mi się podkład mineralny z bursztynem Uoga Uoga, dlatego zamówiłam kolejne kolory aby wybrać dla siebie odpowiedni odcień - tym razem zamówiłam kolor 632 Champagne oraz kolor 636 Strawberry and Snow. Najbardziej skłaniam się ku 634 Lindey Honey z poprzedniego zamówienia, o którym pisałam w tym wpisie.


Szampon, balsam do włosów, tonik, krem do twarzy i tusz do rzęs jest już w użytkowaniu. Wkrótce podzielę się z Wami wrażeniami.


Pozdrawiam Was serdecznie :))

czwartek, 13 listopada 2014

MADARA Time Miracle zaawansowany przeciwzmarszczkowy krem na dzień

Madara to jedna z moich ulubionych marek kosmetyków naturalnych. Ponieważ moja skóra twarzy potrzebuje intensywniejszej pielęgnacji wybrałam dla siebie zaawansowany krem przeciwzmarszczkowy z serii Time Miracle.

Krem sięga dna, więc czas na recenzję.


Opis produktu ze sklepu Matique 

0% wody
100% naturalnej efektywności


Naprawia DNA skóry, przeciwdziała jej uszkodzeniom oraz stanowi intensywną kurację odmładzającą dla skóry narażonej na stres środowiskowy. Stymuluje produkcję protein młodości. Wygładza linie i zmarszczki, odsłania promienną i odnowioną skórę, która staje się elastyczniejsza*.

Unikalna formuła, woda została w 100% zastąpiona sokiem z brzozy, krem zawiera także unikalny kompleks Galium7 z ekstraktem z kwiatu Madara (przytulia) oraz aktywnych roślin nadbałtyckich.

Składniki aktywne:

Sok z brzozy jest znany ze swoich właściwości leczniczych i oczyszczających, działa także ściągająco. Ma właściwości przeciwzapalne i kojące skórę.

Hialuronian sodu - stabilna postać kwasu hialuronowego czyli sól sodowa kwasu hialuronowego, produkowana biotechnologicznie. Jest to składnik nawilżający o doskonałych właściwościach wiążących wodę. Kwas hialuronowy występuje naturalnie w skórze właściwej. Jego struktura molekularna pozwala naskórkowi na osiągnięcie większej prężności i właściwej plastyczności. Ułatwia także absorbcję innych aktywnych składników.

Olej jojoba - jeden z najcenniejszych olei w kosmetyce dzięki właściwościom nawilżającym. Wyraźnie zbliżony do struktury tłuszczu (sebum) wytwarzanego przez ludzką skórę. W efekcie olej jojoba może być szybko wchłaniany przez skórę, nawilżając ją i ułatwiając absorbcję aktywnych składników.

Rokitnik - bogate źródło roślinnych antyoksydantów, witaminy E, prowitaminy A. Zmiękcza i odżywia komórki wspierając procesy regeneracji. Naturalny filtr UV i  pochłaniacz wolnych rodników.

Czerwona koniczyna - ekstrakt zawiera fitoestrogeny, które ułatwiają formowanie włókien kolastyny w skórze, czyniąc ja jędrniejszą i elastyczniejszą. Zawiera polisacharydy, które poprawiają nawilżenie skóry.

Ekstrakt z chmielu - posiada właściwości antybakteryjne, ściągające i tonujące. Najbogatsze naturalne źródło fitoestrogenów (roślinnych hormonów), które stymulują produkcje włókien kolagenu, opóźniają proces starzenia, wzmacniają tkanki skóry i zapobiegają zakażeniom.

Ekstrakt ze skrzypu - najbogatsze źródło mineralnego krzemu, stanowiącego budulec tkanek skóry. Krzem odnawia, leczy i napina skórę. Poprawia elastyczność skóry. Stymuluje cyrkulację krwi i limfy. Zmiękcza i wygładza skórę.

Rośliny, których aktywne składniki zawiera krem były uprawiane w surowym klimacie regionu nadbałtyckiego w Europie Północnej.

Skład
100% składników jest pochodzenia naturalnego
70% składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego

Betula Alba (Birch) Juice*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Alcohol, Squalane, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Glycerin***, Dicaprylyl Carbonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Galium Verum (Madara) Extract*, Hippophae Rhamnoides (Sea-buckthorn) Fruit Extract*, Trifolium Pratense (Red Clover) Flower Extract*, Humulus Lupulus (Hop) Cone Extract*, Alchemilla Vulgaris (Lady's Mantle) Extract*, Equisetum Arvense (Horsetail) Extract*, Sodium PCA, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Chitin, Beta-glucan, Sodium Hyaluronate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Xanthan Gum, CI 77891 (Titanium Dioxide)****, CI 77019 (Mica)****, Aroma**, Citronellol**, Geraniol**, Linalool**. 


cena 159,90 zł pojemność 50ml 

zapach: delikatny ziołowy

konsystencja:  lekka

moja opinia
Krem posiada świetny skład - samo dobro dla skóry a woda została zastąpiona sokiem z brzozy. Używanie kremu to sama przyjemność - po pierwsze zapach, delikatny bukiet ziół, po drugie krem bardzo dobrze się wchłania mimo swego bogatego składu.

Na działanie kremu trzeba cierpliwie poczekać, efekty nie są zauważalne po pierwszym użyciu. Miałam kilka próbek tego kremu i szczerze Wam napiszę, że nie zachęcały mnie do zakupu. Jednak zdecydowałam się, wybrałam ten krem  i dobrze zrobiłam.

Skóra twarzy jest doskonale nawilżona, odżywiona i pełna blasku. Po dłuższym stosowaniu kremu zauważyłam, że zaczerwienienia do których miałam skłonność prawie zniknęły, skóra nabrała ładnego kolorytu, widoczne jest wygładzenie skóry.

Aż miło popatrzeć w lustro i uśmiechnąć się do siebie :))

Producent marki Madara nie tylko obiecuje, ale i spełnia obietnice. Cena kremu jest wysoka, ale w zamian otrzymujemy doskonały produkt. Szczerze mogę Wam go polecić. Sama jestem pod wrażeniem działania tego kremu.

Marzy mi się jeszcze wypróbowanie z serii Time Miracle zaawansowanego serum przeciwzmarszczkowego tylko póki co cena mnie powstrzymuje ;)

"Perfekcja natury w każdej kropli, o działaniu potwierdzonym klinicznie. Koncentrat soku z brzozy oraz naprawiającego komórki, roślinnego kompleksu G7 dla intensywnej pielęgnacji przeciwzmarszczkowej. Aktywuje cykl odnowy komórkowej aby w widoczny sposób poprawić gładkość skóry i zredukować widoczność bruzd i zmarszczek. Modeluje owal twarzy. Esencjonalny zastrzyk nawilżenia i witalności dla skóry."

A Wy jakie macie sposoby na oszukanie upływającego czasu?



Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :))


wtorek, 4 listopada 2014

Kosmetyki 100% Pure moja nowa miłość

Najwyższa pora podzielić się z Wami wrażeniami z używania kosmetyków 100% Pure, które miałam przyjemność testować dzięki Pani Emilii ze sklepu Plants for Beauty. Testowałam próbki, o których pisałam w tym wpisie

KOLEKCJA PURITY - jest stworzona specjalnie, aby dać czystą cerę i ochronę przed przyszłymi wypryskami aby im zapobiegać. Detoksykujące olejki eteryczne zabijają bakterie powodujące trądzik podczas gdy odżywcze. Wodorosty morskie i oczyszczające zioła chronią przed powstawaniem wyprysków. Skóra Trądzikowa/Zanieczyszczona jest zazwyczaj wrażliwa i wymaga troskliwej pielęgnacji , bez zatykania porów, delikatnieje i skutecznie.Ten kosmetyk głęboko oczyszcza skórę, zmywa makijaż i zanieczyszczenia, pozostawia cerę świeżą i oczyszczoną.

miniatura 11 ml  - cena 45 zł

moja opinia
Maska bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Zdecydowanie przebija glinki, tak przeze mnie lubiane. Żadna maska tak nie działała jak ta, pierwszy raz miałam taką miękką, oczyszczoną i pełną blasku skórę. Kiedy pierwszy raz nałożyłam maskę na twarz poczułam mrowienie i zimno, ale nie było to nieprzyjemne uczucie. Obawiałam się, że moja wrażliwa skóra zareaguje zaczerwienieniem, ale nic takiego się nie stało. Po zmyciu maski nie mogłam przestać zachwycać się "nową skórą". Maska jest fantastyczna i na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie. 

Moja koleżanka z którą podzieliłam się maską też jest nią zachwycona. 

Rozjaśniający Peeling / Maska

KOLEKCJA Rozjaśniająca skórę - została specjalnie stworzona, aby ożywić szarą, zmęczoną cerę aby uczynić ją bardziej żywą, zdrową i świetlistą. Zamiast używać żrących skórę kwasów chemicznych, 100 % Pure daje efekt rozjaśniający wykorzystując same naturalne składniki, takie jak mącznica lekarska, kwas kojowy, sake, kwasy owocowe, lukrecję, witamina C, sok z cytryny i truskawki.
Ten produkt posiada 2 funkcje. Jest bardzo odżywczy dla twarzy jako maska i jako peeling aby odmłodzić i oczyścić skórę, zawiera idealnie okrągłe kulki jojoba działa delikatnie złuszczająco.
 

miniatura 8 ml - cena 26 zł

moja opinia
Maska i peeling w jednym. Kosmetyk, na który warto zwrócić uwagę. Maska rozświetla, dodaje blasku a drobne kulki jojoba delikatnie złuszcza. 

Krem pod oczy z wyciągiem z zielonej kawy
Przeciwzapalna zielona herbata, kofeina z zielonej kawy która zmniejsza obrzęki, zwiększając mikrokrążenie w celu złagodzenia i rozjaśnia cieni. Skoncentrowany z silnymi witaminami anty-aging, przeciwutleniaczami i odżywczym olejem z dzikiej róży. 

miniatura 14 ml - cena 45 zł

moja opinia
Po pierwsze krem posiada obłędny zapach kawy ♥ Krem nawilża i napina skórę. Lubię go mimo, że jak dla mnie mógłby być bardziej odżywczy. Mimo to nie rozstanę się z nim tak łatwo. Używanie go rano to sama przyjemność dzięki jego zapachowi, który utrzymuje się przez długi czas. 

W zestawie, który został przygotowany przez Panią Emilię znalazły się próbki:

Ten odżywczy krem do twarzy zawiera same naturalne składniki, które tworzą bombę antyoksydacyjną, karmi i nawilża natychmiast skórę oraz zaopatruje ją w witaminy i przeciwutleniacze. Acai jest bogaty w przeciwutleniacze. 

Próbka wystarczyła aby zaciekawić i zachęcić do zakupu. Krem ma lekką formułę, nawilża i dobrze się wchłania.

Bogato pieniący żel do demakijażu wykonany z organicznych odżywczych wodorostów, zawiera zmiękczający olej z owoców dzikiej róży, zieloną herbatę, lawendę  i inne kojące organiczne składniki odżywcze, aby zapewnić zdrową,  promienną cerę.  

Kolejna próbka, która zachęca do zakupu ;) 

Krem tonujący SPF 20 - kolor white peach 
Barwiony naturalnymi pigmentami  zowoców i warzyw, aby dac cerę  bez skazy, dodatkowo nakarmi  skórę odżywczymi ekstraktami z  białej herbaty, olejkiem  acai, olejkiem z granatu i witaminami. SPF 20 chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA Suns  i UVB, antyoksydanty chronią skórę od innych zagrożeń, takich jak zanieczyszczenie środowiska, smog, dym, spalin, itp.
White Peach  - jasny kolor zgaszony szarością ale i tak jest stosunkowo ciepły (jasnobrązowy)

Pierwszy krem tonujący, o którym mogę powiedzieć - to jest to czego szukałam. Wtapia się idealnie, zakrywa drobne niedoskonałości, nawilża i odżywia. Krem zakupię na lato.

I na koniec perełka - 100% Pure pomadka do ust kolor Daiquiri ♥ Istne cudo!



100% naturalny, 100% Vegański,  bezglutenowy

Pomadka zawiera same naturalne składniki oraz pigmenty z owoców więc możesz śmiało karmić i upiększać  nią usta bez obawy że zjadasz toksyczne składniki !!!

Wspaniałe kolory z barwnikami  owocowymi, jako baza  nawilżające masło  z awokado i kakao. 100% naturalny formuła daje ustom kolor, odżywienie i pielęgnacje dzięki bogactwu witamin i przeciwutleniaczy.
 

Skład
Organic Avocado Butter1, Organic Cocoa Butter1, Contains all or some of the following Fruit Pigments: Organic Cherry2, Organic Plum2, Cabernet Grape, Organic Raspberry2, Organic Blueberry2, Organic Blackberry2, Organic Peach2, Organic Apricot2, Organic Tomato3, Organic Pomegranate2, Organic Cacao (chocolate)2, Organic Rose Petals1, Organic Lavender Flower1 and Organic Cinnamon3, Organic Shea Butter4, Organic Rosehip Oil5, Organic Mango Butter1, Vitamin E (a-tocopherol), Vitamin C (ascorbyl palmitate), May contain Mica (natural shimmery mineral). 

cena 75 zł

Moja opinia
Zakochałam się w tej pomadce od pierwszego użycia. Pomadka jest kremowa a jednocześnie lekka. Usta są nawilżone i pięknie podkreślone. Pomadka łączy w sobie właściwości błyszczyka, mimo to kolor utrzymuje się długo.

Pomadka również pielęgnuje, kiedy jej używam nie muszę używać balsamu ochronnego.

Przepiękne opakowanie jest ozdobą kosmetyczki a kolory są przecudne. 

Jestem zachwycona pomadką firmy 100% Pure! Zdecydowanie jest to najlepsza naturalna  pomadka ze wszystkich, które używałam.

Jeżeli poszukujecie idealnej naturalnej pomadki to polecam 100% Pure. 

Na mojej liście znajdują się trzy pomadki - Peach Bellini, Vixen, Watermelon

Na zdjęciu powyżej kolor wyszedł zbyt ciemny, poniżej umieściłam  zdjęcia, które przedstawiają rzeczywisty kolor pomadki.


 
Kosmetyki 100% Pure kupicie w sklepie Plants for Beauty. Zakupy u  Pani Emilii są ogromną przyjemnością - wszystko doskonale zapakowane i zabezpieczone, szybka przesyłka, do każdego zamówienia zawsze są dołączone próbki. Polecam sklep Pani Emilii. To mój kolejny ulubiony sklep z kosmetykami naturalnymi.

Znacie kosmetyki 100% Pure? A może skusiłam Was na poznanie firmy?

Pozdrawiam Was serdecznie :))

sobota, 25 października 2014

Jesienny urlop - Budapeszt ♥♥♥

Od 2010 roku w październiku odwiedzamy Budapeszt. Niestety w zeszłym roku nie udało nam się wyjechać, więc w tym roku po czerwcowym urlopie postanowiliśmy załatwić wszystkie sprawy związane z wyjazdem do Budapesztu, aby nie było powtórki z zeszłego roku. Tym sposobem początek października spędziliśmy w magicznym mieście.

Tydzień w Budapeszcie spędziliśmy bardzo intensywnie, wykorzystaliśmy czas maksymalnie. A i tak brakło nam czasu na odwiedzenie miejsc z naszej listy.

Było przecudownie! Budapeszt jest przepiękny i zachwyca jak zawsze ♥ Już tęsknię za kolejnym wyjazdem.

Od naszego poprzedniego pobytu troszkę się pozmieniało np. plac przed Parlamentem, który zmienił całkowicie oblicze - teraz jest cudnie ♥ została oddana 4 linia metra choć jeszcze stacje nie wykończone, ale dojazd do celu mieliśmy już ułatwiony. Budapeszt pięknieje na każdym kroku.

Zapraszam Was na spacer po Budapeszcie.




























Jak Wam się podoba Budapeszt? Zachęcam do odwiedzenia tego pięknego, magicznego miasta.

Pozdrawiam Was serdecznie :))