niedziela, 12 sierpnia 2012

Akcja "sierpień bez zamówień"

Lipiec obfitował w sporą ilość zamówień w większości zupełnych nowości zwłaszcza kosmetyków rosyjskich, które po kilku dniach używania bardzo mile mnie zaskoczyły. W związku z tym postanowiłam, że w tym miesiącu przeprowadzę akcję "sierpień bez zamówień". Akcja idzie mi bardzo dobrze, choć musiałam zrobić jedno małe zamówienie, ponieważ skończył mi się krem na dzień mojej ulubionej firmy Madara. Mój wybór padł na odmładzający krem anti-age firmy Natura Siberica, produkty tej firmy bardzo przypadły mi do gustu. 

Zdecydowałam się jeszcze na ostatnie lipcowe zakupy w sklepie Kalina [klik] po pojawieniu się spray-u do włosów żywe witaminy firmy Natura Siberica jak widać na zdjęciach poniżej nie skończyło się tylko na spray-u ;) do koszyka dorzuciłam organiczną maskę na noc, krem do rąk, balsam do włosów na zamrożonej wodzie, złotą maskę do włosów i pastę do zębów wzmacniającą szkliwo.




O szczoteczkach Curaprox czytałam dużo dobrego, więc postanowiłam kupić i przekonać się na własnych zębach czy faktycznie są takie dobre. Zakupu dokonałam w Vitasense [klik] dystrybutora m.in. produktów firmy Curaprox.


Mogę powiedzieć, że na razie jestem zaspokojona kosmetycznie choć jak to z kobiecą naturą bywa  jest parę kosmetyków, które mnie kuszą. Na razie dzielnie się trzymam :D

Pozdrawiam Was serdecznie :))