piątek, 24 lutego 2012

Mydełka z Lawendowej Farmy :))

Nie wydaje się Wam, że macie Déjà vu?! Po raz kolejny przedstawiam Wam zakup  w Lawendowej Farmie, mam nadzieję, że Was nie zanudzam :))

Kiedy Pani Ewa z Lawendowej Farmy [klik] ogłosiła przerwę w swoim sklepiku  od razu postanowiłam zrobić kolejne zamówienie. To już chyba uzależnienie ;)

"Szanowni Państwo,
krótka przerwa na Lawendowej Farmie od 22 lutego-04 marca! Zamówienia proszę składać do 22 lutego włącznie- będę je realizować w dniach 23-24 lutego; wszystkie zamówienia, które otrzymam w czasie przerwy będę realizować od 5 marca począwszy. Mam nadzieję, że 5 marca będę mogła zaprosić Was do sklepiku w nowej, wiosennej szacie graficznej!"

oto moje zamówienie


Jak zawsze Pani Ewa dorzuciła do zamówienia próbki mydełek, tym razem to "Sekret Mniszka" i "Rozmarynowy Twist" pewnie jak zwykle skończy się na tym, że zamówię pełnowymiarowe kostki :D 

Paczka z Lawendowej Farmy dociera w iście ekspresowym tempie. Niestety tym razem nie mogłam się cieszyć zapachami ponieważ przez infekcję straciłam węch :(  nie wiem za jakie grzechy mnie to spotkało ;) dla mnie to najważniejszy organ, więc nie czuję się z tym komfortowo :( mam nadzieję, że zmysł powonienia szybko wróci do normy.

Niecierpliwie czekam na wiosenną odsłonę sklepiku Lawendowa Farma. A Wy?

Już niedługo recenzja dwóch mydełek i nalewki łopianowo-pokrzywowej.