Muszę koniecznie pochwalić się przesyłką od cudownej kobiety Anulki, która prowadzi wspaniałego bloga Co kręci Anulę.
Anulka to mistrzyni niespodzianek. Potrafi kobieta człowieka zaskoczyć! Anulka Zajączek, obdarowała mnie samymi cudownościami: Pumeks hammam [recenzja u Anuli], w różowym zawiniątku jest ukryty balsam do ciała marki out of africa [recenzje kosmetyków out of africa u Anulki], próbka maski dyniowej marki Andalou i herbatka.
Kota również otrzymała od koleżanki Ariki zajączka a w czerwieni były cuksy, ale mąż się nimi zaopiekował.
Anulka, mój kochany Zajączku ogromnie Tobie dziękuję za piękne życzenia i cudowne prezenty :* Już szykuję słodką zemstę!
Pozdrawiam Was serdecznie :))