wtorek, 4 września 2012

Moa zielony balsam


Balsam kupiłam przed wyjazdem na Słowację. Z doświadczenia wiem, że taki produkt zawsze się przydaje i tak było tym razem.

Moa zielony balsam 

 
Informacja pochodzi ze sklepu Dama Bio [klik

Moa - balsam o cudownym zielonym zapachu stworzyła kobieta i matka Thury Gudmundsdóttir, na podstawie receptury swojej babci, znanej islandzkiej zielarki. Krem został nazwany imieniem swojej pierwotnej twórczyni i oznacza moc torfu.

Jest  w 100% naturalnym, organicznym, intensywnie odżywczym balsamem na skórę . Ma działanie odżywcze, gojące, łagodzące i ochronne.

Jest produkowany ręcznie w 8 kg partiach w samym sercu Islandii. Wyjątkowość balsamu wynika z faktu, że zawiera 100% ziół, które rosną w zimnym islandzkim klimacie i aby przetrwać muszą wytwarzać wyjątkowo potencjonalne oleje esencjonalne. Dodatkowo czyste powietrze, termalna woda i bogate w minerały wulkaniczne gleby dają im szczególne właściwości.W jego skład wchodzi:  krwawnik pospolity, olej z zielonego drzewa, islandzka woda, wosk pszczeli, olej kokosowy, olej ze słodkich migdałów, olej sojowy.

Fakty o balsamie Moa:
• 100% naturalnych składników
• 100% organicznych ziół ręcznie zbieranych
• skoncentrowane aktywne składniki
• bez składników chemicznych
• bez sztucznych substancji konserwujących
• nieperfumowane
• bez alkoholu
• bez parabenów i lanoliny

Moa zielony balsam posiada wiele zastosowań
  • Nawilża wysuszoną skórę również tą cierpiącą na takie dolegliwości jak egzema czy łuszczyca.
  • Może być stosowany do wyjątkowo wrażliwej skóry również cierpiącej na trądzik.
  • Wspaniały w walce z łupieżem – nałóż na skórę głowy, pozostaw na noc i umyj włosy z rana
  • Świetnie odżywia suche końcówki włosów
  • Łagodzi świeże tatuaże - krwawnik i olej z drzewa herbacianego działają antybakteryjnie
  • Odżywia rzęsy – przy codziennym stosowaniu stają się dłuższe
  • Łagodzi miejsca po ukąszeniu owadów
  • Magiczny przy usuwaniu rozstępów po ciąży
  • Może być używany jako luksusowy balsam oczyszczający skórę czy balsam łagodzący po goleniu
Składniki
Cocus Nucifera Oil, Pronus Amygdałus Dulcis Oil, Glycine Soja Oil, Cera Alba, Achillea Milefolium Extract, Aqua, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Limonene.

cena 55,56 zł pojemność 50ml

zapach: delikatnie ziołowy

konsystencja: wazeliny

opakowanie: plastikowe pudełko

moja opinia
Na Słowacji balsam sprawdził się jako środek łagodzący po pieszczotach słonecznych części ciała, których nie zabezpieczyłam i po ukąszeniach bzyczących przyjaciół. W zasadzie na tym kończyło się zastosowanie balsamu. Natomiast w domu balsam został przygarnięty przez męża. Muszę Wam powiedzieć, że tak jak udało mi się męża przestawić na naturalne szampony, mydła, dezodoranty i pasty do zębów tak do używania naturalnego smarowidła do buzi nie mogłam go namówić. Jedynym smarowidłem, którego używał była nieśmiertelna Nivea. Tym razem sam z siebie zaczął używać balsamu. Używał go po goleniu i w ciągu dnia po umyciu buzi. No cóż za wiele Wam nie napiszę, bo mój mąż jest oszczędny w zachwytach kosmetycznych, jedyne co udało mi się od niego wyciągnąć to to, że  był z niego bardzo zadowolony. Skończył się problem ciągłego przesuszenia skóry i podrażnienia po goleniu. Kiedy skończy się balsam z Lawendowej Farmy "Plaster Koniczynowy" kupię po raz kolejny zielony balsam dla mojego męża.