poniedziałek, 12 września 2011

KILIAN A taste of heaven


http://www.luckyscent.com
Zaskakujący zapachowy paradoks zachęca nas, aby czerpać radość w ogrodzie rozkoszy. “A taste of Heaven” (smak nieba) zestawia świeżość lawendy z południowej Francji z ciepłą wanilią Bourbon. Zabawa wśród oparów absyntu, nektaru i muzy poety. Gorzkosłodka kompozycja zachwyca harmonią. Zapach ujawnia początkowo nuty kwiatu pomarańczy, po których następują nuty serca ze wspaniałym i bogatym absolutem róży tureckiej. Drzewne nuty bazy z paczulą i mchem dębowym rozwijają się wspólnie, upiększone lubieżnymi nutami ambry.
Skład:
Nuty głowy: bergamotka
Nuty serca: absynt, lawenda, geranium (bodziszek), róża, kwiat pomarańczy
Nuty bazy: wanilia, tonka, sosjura olejkodajna, paczula, mech dębowy
Rodzina zapachowa: aromatyczna (fougère)
Nos: Calice Becker
Data powstania: 2007

Perfumy w kontakcie ze skórą dosłownie wibrują. Swój taniec rozpoczyna od nut absyntu słodko - gorzkiego, kwiatu pomarańczy i nut drzewnych po chwili całą piękność zapachu otoczyła lawenda, która spowiła całość swą zimną naturą, ocieplona słodkością wanilii bourbon,  seksowną ambrą i paczulą. Skóra opatulona zapachem pachnie słodko-wytrawnie.


Kiedy po raz pierwszy testowałam perfumy to byłam zupełnie zaskoczona tym zapachem, pierwszy raz spotkałam się z taką kompozycją. Perfumy są nieprzewidywalne, mają w sobie coś tajemniczego i zmysłowego. Cieszę się, że mogłam poznać A taste of heaven i mimo, że perfumy mają coś w sobie to jednak ten zapach nie jest dla mnie. Miłośniczkom lawendy i wanilii polecam przetestować ten zapach.

Pozdrawiam Was serdecznie :))