Mydła marki 94b hand made od dawna mnie kusiły a wpisy u Bianki [klik] a zwłaszcza wpis o mydle "Kawa po libańsku" bardzo podziałał na moją wyobraźnię... poczułam się jakby Bianka zabrała mnie w podróż i razem w kafejce pijemy kawę - przeczytajcie same - Espresso, cafe au lait. U Łucji przeczytacie o mydle mięta & cytryna w trukwie. Cóż po takich wpisach trudno się oprzeć i nie skusić się choć na parę kostek, mimo, że pudełko z mydełkami jest pełne.
Oto moje mydlane skarby: kawa po libańsku, orient, glinka rhassoul, pokrzywa & macierzanka, mięta & cytryna w trukwie
oraz balsam zimowy
Ot, tak sobie zaszalałam :))
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Oto moje mydlane skarby: kawa po libańsku, orient, glinka rhassoul, pokrzywa & macierzanka, mięta & cytryna w trukwie
oraz balsam zimowy
Ot, tak sobie zaszalałam :))
Pozdrawiam Was serdecznie :))