Najwyższa pora podzielić się z Wami wrażeniami z używania kosmetyków 100% Pure, które miałam przyjemność testować dzięki Pani Emilii ze sklepu Plants for Beauty. Testowałam próbki, o których pisałam w tym wpisie.
KOLEKCJA PURITY - jest stworzona specjalnie, aby dać czystą cerę i ochronę przed przyszłymi wypryskami aby im zapobiegać. Detoksykujące olejki eteryczne zabijają bakterie powodujące trądzik podczas gdy odżywcze. Wodorosty morskie i oczyszczające zioła chronią przed powstawaniem wyprysków. Skóra Trądzikowa/Zanieczyszczona jest zazwyczaj wrażliwa i wymaga troskliwej pielęgnacji , bez zatykania porów, delikatnieje i skutecznie.Ten kosmetyk głęboko oczyszcza skórę, zmywa makijaż i zanieczyszczenia, pozostawia cerę świeżą i oczyszczoną.
miniatura 11 ml - cena 45 zł
moja opinia
Maska bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Zdecydowanie przebija glinki, tak przeze mnie lubiane. Żadna maska tak nie działała jak ta, pierwszy raz miałam taką miękką, oczyszczoną i pełną blasku skórę. Kiedy pierwszy raz nałożyłam maskę na twarz poczułam mrowienie i zimno, ale nie było to nieprzyjemne uczucie. Obawiałam się, że moja wrażliwa skóra zareaguje zaczerwienieniem, ale nic takiego się nie stało. Po zmyciu maski nie mogłam przestać zachwycać się "nową skórą". Maska jest fantastyczna i na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie.
Moja koleżanka z którą podzieliłam się maską też jest nią zachwycona.
Rozjaśniający Peeling / Maska
KOLEKCJA Rozjaśniająca skórę - została specjalnie stworzona, aby ożywić szarą, zmęczoną cerę aby uczynić ją bardziej żywą, zdrową i świetlistą. Zamiast używać żrących skórę kwasów chemicznych, 100 % Pure daje efekt rozjaśniający wykorzystując same naturalne składniki, takie jak mącznica lekarska, kwas kojowy, sake, kwasy owocowe, lukrecję, witamina C, sok z cytryny i truskawki.
Ten produkt posiada 2 funkcje. Jest bardzo odżywczy dla twarzy jako maska i jako peeling aby odmłodzić i oczyścić skórę, zawiera idealnie okrągłe kulki jojoba działa delikatnie złuszczająco.
miniatura 8 ml - cena 26 zł
moja opinia
Przeciwzapalna zielona herbata, kofeina z zielonej kawy która zmniejsza obrzęki, zwiększając mikrokrążenie w celu złagodzenia i rozjaśnia cieni. Skoncentrowany z silnymi witaminami anty-aging, przeciwutleniaczami i odżywczym olejem z dzikiej róży.
miniatura 14 ml - cena 45 zł
moja opinia
Po pierwsze krem posiada obłędny zapach kawy ♥ Krem nawilża i napina skórę. Lubię go mimo, że jak dla mnie mógłby być bardziej odżywczy. Mimo to nie rozstanę się z nim tak łatwo. Używanie go rano to sama przyjemność dzięki jego zapachowi, który utrzymuje się przez długi czas.
W zestawie, który został przygotowany przez Panią Emilię znalazły się próbki:
Ten odżywczy krem do twarzy zawiera same naturalne składniki, które
tworzą bombę antyoksydacyjną, karmi i nawilża natychmiast skórę oraz
zaopatruje ją w witaminy i przeciwutleniacze. Acai jest bogaty w
przeciwutleniacze.
Próbka wystarczyła aby zaciekawić i zachęcić do zakupu. Krem ma lekką formułę, nawilża i dobrze się wchłania.
Bogato pieniący żel do demakijażu wykonany z organicznych odżywczych wodorostów, zawiera zmiękczający olej z owoców dzikiej róży, zieloną herbatę, lawendę i inne kojące organiczne składniki odżywcze, aby zapewnić zdrową, promienną cerę.
Kolejna próbka, która zachęca do zakupu ;)
Krem tonujący SPF 20 - kolor white peach
Barwiony naturalnymi pigmentami zowoców i warzyw, aby dac cerę bez skazy, dodatkowo nakarmi skórę odżywczymi ekstraktami z białej herbaty, olejkiem acai, olejkiem z granatu i witaminami. SPF 20 chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA Suns i UVB, antyoksydanty chronią skórę od innych zagrożeń, takich jak zanieczyszczenie środowiska, smog, dym, spalin, itp.
White Peach - jasny kolor zgaszony szarością ale i tak jest stosunkowo ciepły (jasnobrązowy)
Pierwszy krem tonujący, o którym mogę powiedzieć - to jest to czego szukałam. Wtapia się idealnie, zakrywa drobne niedoskonałości, nawilża i odżywia. Krem zakupię na lato.
I na koniec perełka - 100% Pure pomadka do ust kolor Daiquiri ♥ ♥ ♥ Istne cudo!
100% naturalny, 100% Vegański, bezglutenowy
Pomadka zawiera same naturalne składniki oraz pigmenty z owoców więc możesz śmiało karmić i upiększać nią usta bez obawy że zjadasz toksyczne składniki !!!
Wspaniałe kolory z barwnikami owocowymi, jako baza nawilżające masło z awokado i kakao. 100% naturalny formuła daje ustom kolor, odżywienie i pielęgnacje dzięki bogactwu witamin i przeciwutleniaczy.
Skład
Organic Avocado Butter1, Organic Cocoa Butter1, Contains all or some of
the following Fruit Pigments: Organic Cherry2, Organic Plum2, Cabernet
Grape, Organic Raspberry2, Organic Blueberry2, Organic Blackberry2,
Organic Peach2, Organic Apricot2, Organic Tomato3, Organic Pomegranate2,
Organic Cacao (chocolate)2, Organic Rose Petals1, Organic Lavender
Flower1 and Organic Cinnamon3, Organic Shea Butter4, Organic Rosehip
Oil5, Organic Mango Butter1, Vitamin E (a-tocopherol), Vitamin C
(ascorbyl palmitate), May contain Mica (natural shimmery mineral).
cena 75 zł
Moja opinia
Zakochałam się w tej pomadce od pierwszego użycia. Pomadka jest kremowa a jednocześnie lekka. Usta są nawilżone i pięknie podkreślone. Pomadka łączy w sobie właściwości błyszczyka, mimo to kolor utrzymuje się długo.
Pomadka również pielęgnuje, kiedy jej używam nie muszę używać balsamu ochronnego.
Przepiękne opakowanie jest ozdobą kosmetyczki a kolory są przecudne.
Jestem zachwycona pomadką firmy 100% Pure! Zdecydowanie jest to najlepsza naturalna pomadka ze wszystkich, które używałam.
Jeżeli poszukujecie idealnej naturalnej pomadki to polecam 100% Pure.
Na mojej liście znajdują się trzy pomadki - Peach Bellini, Vixen, Watermelon
Na zdjęciu powyżej kolor wyszedł zbyt ciemny, poniżej umieściłam zdjęcia, które przedstawiają rzeczywisty kolor pomadki.
Kosmetyki 100% Pure kupicie w sklepie Plants for Beauty. Zakupy u Pani Emilii są ogromną przyjemnością - wszystko doskonale zapakowane i zabezpieczone, szybka przesyłka, do każdego zamówienia zawsze są dołączone próbki. Polecam sklep Pani Emilii. To mój kolejny ulubiony sklep z kosmetykami naturalnymi.
Znacie kosmetyki 100% Pure? A może skusiłam Was na poznanie firmy?
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Znam, znam i wielbię :)))
OdpowiedzUsuńOdżywka do włosów nabłyszczająca i tusz do rzęs są godne uwagi :)
Anula to dzięki Tobie poznałam sklep Pani Emilii i Twoje recenzje spowodowały, że miałam ochotę poznać firmę 100% Pure. Dziękuję :*
UsuńTusz do rzęs czeka już na użytkowanie :) Miałam miniatury szamponu i odżywki dodające objętości i były świetne :) Muszę spróbować polecanej przez Ciebie odżywki nabłyszczającej :)
Już kiedyś mnie nimi zainteresowałaś, ale teraz jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńUno cieszę się :) Polecam! Kosmetyki są warte zainteresowania :)
UsuńKolejne naturalne cudeńka wpisane na listę "do kupienia".
OdpowiedzUsuńŁucjo widzę, że skutecznie Cię kuszę ;) Naprawdę warto poznać markę 100% Pure. Sama jestem zachwycona kosmetykami a szminka jest taka świetna, że dwie pomadki z lavery poszły w odstawkę.
UsuńUwielbiam 100% Pure :) Miałam kilka produktów i żaden do tej pory mnie nie zawiódł. Na pomadkę na pewno się kiedyś zdecyduję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Zimtstange Anis witaj wśród moich czytelniczek :)
UsuńAnis jesteś kolejną fanką 100% Pure, ciekawa jestem jakich kosmetyków używałaś. A pomadkę szczerze polecam! Jest fantastyczna!
Miałam serum z witaminą C, które bardzo polubiłam. Teraz używam kremu do ciała z granatem, zapach ma niesamowicie intensywny, roznosi się po całym mieszkaniu (mojej mamie przypomina jakiś lek, a mnie takie dłuuugie czerwone żelki z białym środkiem :D), ale świetnie nawilża skórę. Oprócz tego miałam próbkę kremu pod oczy Red Wine, który też bardzo przypadł mi do gustu (planuję kupić krem do twarzy z tej serii). Poza tym planuję jeszcze zakup wyżej wspomnianej pomadki, szamponu i odżywki nabłyszczającej, nawilżającego podkładu, korektora i toniku. Niedługo będę zamawiać kolejny krem do ciała, tym razem z kakao i zieloną kawą.
UsuńUff, ale się rozpisałam :D
Serum z witaminą c brzmi ciekawie, może skuszę się na zakup wiosną. o matulu, balsam do ciała o zapachu żelek! musi być fantastyczny.
UsuńTeż mam ochotę na serię Red Wine i balsam do ciała z kawą też mnie nęci.
Widzę, że nie tylko ja mam długą listę zakupowych "muszę mieć" :D
100% Pure to jedna z marek, która kusi mnie WYJĄTKOWO. Oprócz niej są jeszcze JMO, Phenome, Green People, Living Nature, Uoga Uoga i parę innych :D
OdpowiedzUsuńZimtstange Anis masz konkretną listę marek kosmetyków do wypróbowania. Sama takiej nie posiadam, na razie aż nie trafi się jakaś fajna marka do poznania ;)
UsuńWg mnie JMO ma bardzo wysokie ceny a kosmetyki średnie, ale może Tobie będą pasowały.
Living Nature ciekawa nowozelandzka firma, miałam kiedyś kilka próbek.
100% Pure i Uoga Uoga to moje odkrycie kosmetyczne 2014, bardzo polubiłam kosmetyki tych firm.
ta marka z pewnością u mnie zagości, ma same dobre opinie, czuję się skuszona od jakiegoś czasu
OdpowiedzUsuńViolka :D na kosmetyki 100% Pure warto się skusić :)
Usuń