wtorek, 9 grudnia 2014

Argital wybielający żel do mycia twarzy na plamy i przebarwienia

Żel wybielający to pierwszy produkt marki Argital, który zakupiłam. Skusiłam się na niego bardziej ze względu na skład niż na jego działanie, choć magia słowa "wybielający" również zadziałała.



Opis produktu pochodzi ze sklepu Matique

Delikatnie pieniący się żel do mycia twarzy wygładza skórę i pomaga zminimalizować widoczność plam pigmentacyjnych i przebarwień. Zawiera kwas fitowy pochodzący z ryżu oraz czysty olejek eteryczny z róży, lawendy, jak również ekstrakt z rumianku.

Skład
Sodium lauramphoacetate - Aqua - Rosa Centifolia Extract (bio)- Chamomilla Recutita Extract (bio)- Sodium Cocoyl Hydrolyzed Wheat Protein - Alcohol (bio)- Solum Fullonum - Lactic Acid - Phytic Acid - Rosa Centifolia Oil* - Lavandula Angustifolia Oil* - Styrax Benzoin Extract - Berberis Vulgaris Extract - Xantham Gum.
*z olejków etrycznych: Citronellol - Geranoil - Linalool - Limonene.


cena 49,99 zł pojemność 250ml

zapach: ziemi roztartej z ziołami i płatkami róż

konsystencja:  żel w kolorze zielonego błota

moja opinia
Demakijaż zaczynam od oczyszczania twarzy wodą micelarną. Następnie myję twarz wodą i żelem.

Żel jest bardzo przyjemny w użytkowaniu, delikatnie się pieni, doskonale oczyszcza twarz. Jest delikatny, nie podrażnia i nie wysusza skóry. 

Żel świetnie odświeża i wygładza skórę po umyciu. 

Na zwilżoną skórę nakładam niewielką ilość żelu, delikatnie wmasowuję następnie spłukuję ciepłą wodą.

Butelka jest troszkę nieporęczna, ale znalazłam sposób na wygodne dozowanie żelu. Kupiłam podróżną butelkę z pompką, do której przelewam żel. Jedna porcja wystarcza na umycie twarzy. 

Żel jest bardzo wydajny.

Trudno mi wypowiedzieć się na temat jego właściwości wybielających, ponieważ nie mam problemu z przebarwieniami. Mogę tylko napisać, że po dłuższym używaniu żelu zauważyłam rozjaśnienie skóry.

Żel  Argital to mój absolutny hit wśród żeli do mycia twarzy.

A Wy macie swojego faworyta do mycia twarzy?

Pozdrawiam Was serdecznie :))


6 komentarzy:

  1. Rzadko używam żeli do twarzy, ale będę go mieć na uwadze, jak mi się jakiś zamarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anula a czym myjesz twarz? Ja nie mogę się przekonać do mydeł, jedynym mydłem którym myłam twarz było mydło z Lawendowej Farmy "Przywrotnik Urody". Zdecydowanie wolę żele lub pianki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka razy już zastanawiałam się nad tym żelem. Obecnie myję twarz Luvosem. Od mydeł także nie stronię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo, a ja dla odmiany zastanawiałam się nad Luvos ;) Nie zdecydowałam się na zakup ze względu na obawy, że ten żel mógłby wysuszyć mi skórę. Argital mimo, że posiada w swoim składzie kwas, jest dla mojej skóry bardzo łagodny, jednocześnie skuteczny a to jest dla najważniejsze.
      Usuń

      Usuń
  4. Zaciekawił mnie, bo po lecie zawsze mam trochę przebarwień i coraz więcej ich pozostaje...

    Tak, jak Łucja teraz używam żelu z Luvos (od ok pół roku) i lubię go, ale likwidacja przebarwień mnie ciekawi (fajnie, gdyby to robił!).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uno, dobrze by było gdyby wybielał przebarwienia :) U siebie zauważyłam rozjaśnienie skóry, myślę że po dłuższym używaniu może rozjaśnić przebarwienia, ale to tylko moje przypuszczenia.

      Usuń

Witaj miły gościu w moim wirtualnym świecie :))

Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz, za który serdecznie dziękuję :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.