poniedziałek, 4 czerwca 2012

Podkład AnneMarie Börlind

Za recenzję tego podkładu zabieram się już dość długi czas i nie mogę jej napisać. Może z jednej strony dobrze bo podkładu zaczęłam używać zimową porą i gdybym wtedy napisała recenzję to była by ona niepełna, w tej chwili wiem jak zachowuje się podkład w upalne dni. Podkład przed zakupem miałam okazję przetestować dzięki Beacie, która przysłała mi z Londynu blister z próbkami podkładów i szminek. Beatko dziękuję :* Niestety w Polsce próbki podkładów są niedostępne. Próbki podkładów były tylko ciemne, więc wybrałam najjaśniejszy do próby jak podkład zachowuje się na twarzy a najciemniejszy poleciał w świat. 



Po testach zdecydowałam się na zakup w sklepie internetowym Organeo [klik] Pani Patrycja była bardzo pomocna. Odpowiedziała mi na moje pytania i pomogła mi wybrać odpowiedni odcień podkładu. Mój wybór padł na dostępny wtedy najjaśniejszy odcień Ivory [klik], w tej chwili jest jeszcze nowy odcień Natural [klik], który mam zamiar wypróbować jak skończy mi się Ivory. Zanim zaczęłam używać podkładu AnneMarie Börlind byłam wierna podkładom mineralnym, ale miałam ochotę na małą zmianę, więc popełniłam zdradę. Za zdradzenie minerałów nie zostałam ukarana ;)


Informacje o podkładzie ze strony sklepu Organeo [klik]

Innowacyjny Make-up o działaniu przeciw starzeniu się skóry, z optymalną siłą przylegania do jej powierzchni. Dzięki nowoczesnym, rozświetlającym pigmentom, wyrównuje kontur twarzy. Nawilża. Daje efekt naturalnego, wyrównanego odcienia cery na cały dzień.

Opis
Naturalne składniki zapewniają odpowiedni stopień nawilżenia skóry, jednocześnie kontrolując stopień natłuszczenia skóry. Skóra jest matowa i nie świeci się. Wysokowartościowy kwas hialuronowy działa wysoko nawilżająco. Wyciąg z alg poprawia komunikację komórkową epidermy i poprawia odżywianie komórkowe. Efektem jest naturalny, wyrównany odcień cery na cały dzień.

Opakowanie z wygodnym dozownikiem, co pozwala zoptymalizować ilość wyciśniętego podkładu.

Tolerancja skóry dermatologicznie potwierdzona.

Sposób użycia: Delikatnie ucisnąć zaworek i wycisnąć porcję na opuszek palca. Rozprowadzić na skórze.

Skład: AQUA (WATER), OLUS, SORBITOL, COCO-CAPRYLATE/ CAPRATE, POLYGLYCERYL-3 METHYLGLUCOSE DISTEARATE, MICA, ALUMINA, DISTARCH PHOSPHATE, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, SILICA, SORBITAN STEARATE, GLYCERYL STEARATE, POLYGLYCERYL-6 DIOLEATE, PHENOXYETHANOL, BENZYL ALCOHOL, PANTHENOL, POTASSIUM CETYL PHOSPHATE, TOCOPHERYL ACETATE, GLYCERYL LAURATE, XANTHAN GUM, SUCROSE COCOATE, BISABOLOL, LAMINARIA CLOUSTONI EXTRACT, ASCORBYL PALMITATE, HYDROGENATED PALM GLYCERIDES CITRATE, TOCOPHEROL, AROMA (FRAGRANCE), SODIUM HYALURONATE, LECITHIN, BENZYL BENZOATE, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, HEXYL CINNAMAL, COUMARIN, LIMONENE MAY CONTAIN: CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77489

Bez składników zwierzęcych.

cena 65.00 zł pojemność 30ml

zapach: piękna delikatna woń kwiatów

konsystencja:  kremowa

opakowanie: poręczna buteleczka w uroczym kolorze kości słoniowej z złotymi napisami, higieniczne typu airless


Moja opinia
Podkład jest miły w użytkowaniu z tym, że trzeba wyczuć jak go nakładać ponieważ różni się od tradycyjnych podkładów brakiem silikonów. Krycie średnie, ale nie zakrywa zaczerwienień choć w tym przypadku wszystko zależy od tego jak się przyłożę do jego nałożenia. Ładnie wtapia się w skórę w związku z tym nie mamy efektu tynku na twarzy. Lekko matuje skórę. Nie ciemnieje. W upalne dni nie spływa z twarzy. Nie zbiera się w załamaniach, nie warzy się. Nawet po całym dniu buzia wygląda ładnie. Nie wysusza skóry, nie ściąga jej a wręcz ją nawilża.

Próbowałam zrobić dzisiaj zdjęcia aby pokazać Wam kolor podkładu, niestety nic mi nie wyszło. Odcień Ivory to jasny beż z odrobinką różowego pigmentu - przynajmniej tak mi się wydaje. Choć na twarzy jest to niezauważalne.

Podsumowując - świetny o przyjaznym składzie podkład. Osobiście lubię go i będę go z przyjemnością stosowała. 

Muszę jeszcze dodać, że podkład jest wydajny. Używam go od około pół roku prawie codziennie  i jeszcze się nie skończył. Przy takiej wydajności cena nie jest taka straszna. Dozownik jest tak skonstruowany, że po naciśnięciu wydobywa się odpowiednia ilość podkładu czyli kropeczka, więc nic nam się nie marnuje.


Dostępnych jest 6 odcieni Ivory, Honey, Beige,  Almond, Chestnut oraz nowy odcień Natural. Może i mały wybór, ale podkład ma to do siebie, że ładnie dostosowuje się do skóry, więc na pewno każda z Was znajdzie spośród 6 odcieni coś dla siebie.


Jako bonus "grzeszne truskawki" :)) Rano potrzebowałam pilnie pocieszenia, więc zrobiłam deser pocieszajkę - pokrojone truskawki polane bitą śmietaną. Pychotka :D









14 komentarzy:

  1. mam ich maseczkĘ i krem na dzień- rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorowy Pieprz super, że jesteś zadowolona :) ja miałam tej firmy rewelacyjny preparat Naturesôme, koncentrat rewitalizujący i jeszcze zachwyciła mnie próbka aqua rose :) no i jak dla mnie świetny tusz do rzęs :))

      Usuń
  2. Ciekawy ten podkład, choć rzeczywiście troszkę drogi. Jak byś oceniła wygląd skóry w porównaniu do makijażu mineralnego? Efekt jest lepszy, gorszy czy porównywalny? Czy stosujesz do tego podkładu jakiś korektor, skoro nie kryje zbyt dobrze?

    Przy okazji zapraszam na rozdanie u mnie :) http://www.angietestuje.pl/2012/06/czerwcowe-rozdanie-angie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angie dziękuję :*

      Cena nie jest taka straszna w porównaniu z wydajnością. Efekt jak dla mnie jest porównywalny, choć w tym przypadku nawet jest lepiej bo podkład nie jest kapryśny. Na mojej buzi minerały bywały kapryśne i czasami zamiast super fajnego makijażu miałam totalną masakrę i to robiły mi minerały, które miałam sprawdzone i na ten sam krem dzienny. Korektora próbowałam używać (sypki mint), ale niestety nie sprawdził się. Jednak zauważyłam, że odpowiednie nałożenie podkładu potrafi przytłumić zaczerwienienia.

      Usuń
  3. Podkładu tego nie znam. Bardzo cenię błyszczyki tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo ja natomiast nie znam błyszczyków :) możesz coś więcej o nich napisać? akurat jestem w potrzebie błyszczykowej :D

      Usuń
  4. Reniu ja zamawiałam próbki podkładów tutaj: http://www.sklep.zdrowe-kosmetyki.pl/product-pol-2349-ZESTAW-DARMOWYCH-PROBEK-PODKLADOW.html
    i jak poprosiłam to dostałam właśnie ten sam kolor, który Ty masz i rzeczywiście podkład okazał się całkiem obiecujacy :). Trochę niewygodnie nakładają podkłady do mini woreczków ze struną, ale to i tak super, że można wypróbować, więc nie narzekam :)

    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izo dziękuję :* też skorzystałam z oferty tego sklepu i przy zamówieniu poprosiłam o próbki podkładu Sante :) wszystko fajnie i nie chcę się czepiać, ale jednak wolałabym zapłacić i otrzymać próbkę w pojemniczku :)

      zdecydowałaś się na zakup?

      Usuń
    2. Mam go w planach :), właśnie m.in. podkład Sante muszę najpierw wykończyć.

      Usuń
  5. inaczej
    http://www.korana.pl/
    mialam próbki z oliwką i skłąd całkiem sensowny,
    nie testowane i bez parabenów. tylko ich strona bez skłądów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Braworko unikam sklepów, które nie podają składów :)

      Usuń
  6. Oj ślinka cieknie na widok takich pyszności - a co do podkładu, to wygląda nieźle;)
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ladies Tea Party :D po pysznościach zostały już tylko wspomnienia ;) a podkład jest wart uwagi :)

      Usuń

Witaj miły gościu w moim wirtualnym świecie :))

Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz, za który serdecznie dziękuję :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.