Muślinowa chusteczka była dołączona do zestawu Balm Balm, o którym pisałam tu. Po przygodzie z ściereczką z mikrofibry, która zupełnie nie zdała egzaminu z zmywania makijażu, co było skutkiem mojego sceptycznego nastawienia do chusteczki i dość długo nie mogłam się zdecydować na jej użycie. I to był błąd.
Opis produktu
Organiczne, cienkie i delikatne chusteczki z bawełnianego muślinu uczynią Twój codzienny rytuał oczyszczania i demakijażu jeszcze przyjemniejszym. Pozostawią skórę dogłębnie oczyszczoną i dopieszczoną, schnąc błyskawicznie pomiędzy poszczególnymi użyciami.
Organiczne, cienkie i delikatne chusteczki z bawełnianego muślinu uczynią Twój codzienny rytuał oczyszczania i demakijażu jeszcze przyjemniejszym. Pozostawią skórę dogłębnie oczyszczoną i dopieszczoną, schnąc błyskawicznie pomiędzy poszczególnymi użyciami.
źródło opisu produktu sklep internetowy Matique
moja opinia
okazało się, że chusteczka jest rewelacyjna! cieniutka, bardzo delikatna świetnie zmywa makijaż z twarzy jak i oczu. Odkąd zaczęłam używać chusteczki nie wyobrażam sobie zmywania makijażu wacikiem, w planach mam zakup zestawu muślinowych chusteczek - dla dwóch kolejnych mam już przeznaczenie czyli zmywanie buzi żelem po demakijażu wstępnym a drugą chcę przetestować do nanoszenia toniku na buzię. Co ciekawe od kiedy używam chusteczki do zmywania mam mniej podrażnień i buzia wygląda o wiele lepiej. Teraz demakijaż to sama przyjemność:)
Cóż mi pozostaje? nic tylko polecić :))
Znacie chusteczki muślinowe? Używacie? Jaka jest Wasza opinia?
Edit.
Ponieważ Angie autorka bloga Angie testuje zadała mi bardzo ważne pytanie :)
„Reniu a czy ta chusteczka jest wielorazowego użytku? Na ile użyć starcza? Czy ją się jakoś pierze, czyści? Jeśli używasz jej do demakijażu, to napisz proszę jak ona znosi ubrudzenie np. tuszem do rzęs?
Postanowiłam edytować posta, jednocześnie odpowiadając na zadane pytanie :))
Chusteczka jest wielorazowa, wykonana z bawełnianego muślinu. Piorę ją po każdym użyciu za pomocą żelu do mycia buzi lub szamponu. Chusteczka jest cienka, więc bardzo szybko schnie.
Mój makijaż jest naturalny – używam podkładów mineralnych, cieni mineralnych i tuszu AnneMarie Börlind. Prawie wszystkie zabrudzenia po demakijażu spierają się, jedynie zabrudzenia po tuszu troszkę trudniej sprać.
Angie dziękuję :*
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Reniu a czy ta chusteczka jest wielorazowego użytku? Na ile użyć starcza? Czy ją się jakoś pierze, czyści? Jeśli używasz jej do demakijażu, to napisz proszę jak ona znosi ubrudzenie np.tuszem do rzęs?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź! Chyba będę musiała wypróbować, zwłaszcza, że zużywam tony płatków kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńAngie proszę bardzo :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbuj :)) na pewno będziesz zadowolona ;)
aha odkryłam, że zabrudzenia po tuszu ładnie schodzą potarte mydełkiem :))
Słyszałam o tych chusteczkach, ale jeszcze nie próbowałam:D
OdpowiedzUsuńGoodForYouDP kiedy spróbujesz to już nie wrócisz do wacików ;)
OdpowiedzUsuń