Dziękuję za wyróżnienie: Kotwilka autorce bloga kotwilka i jej pasje oraz
ZASADY:
napisz podziękowania i link bloggera, który przyznał Wam tę nagrodę
skopiuj i wklej logo na swoim blogu
napisz o sobie 7 rzeczy
nominuj 16 innych cudownych bloggerów (nie można nominować bloggera, który Wam przyznał nagrodę)
nominuj 16 innych cudownych bloggerów (nie można nominować bloggera, który Wam przyznał nagrodę)
napisz im komentarz, by dowiedzieli się o nagrodzie i nominacji
Siedem faktów o mnie co prawda pisałam już co nie co przy okazji podobnego wyróżnienia klik postaram się napisać coś o sobie, choć nie lubię tego robić ;) i to już powinien być punkt 1 :)
- W młodości byłam zachwycona twórczością Emila Zegadłowicza "życie jest złowrogim darem śmierci. wszystkie chwile są umieraniem. tworzymy, kochamy, walczymy w przerwach agonii – tym jest życie"
- Wiele lat temu miałam bliskie spotkanie z duchem
- Od zawsze uwielbiam otaczać się kwiatami
- Muzyka, poezja, dobra książka to mój przyjaciel dnia codziennego
- Z natury jestem emocjonalną osobą
- Muszę przyznać, że jestem bałaganiarą co prawda lubię ład i porządek, ale trudno mi zapanować nad tym aby to utrzymać ;) a poza tym słowo bałagan dla mnie nie istnieje to jest po prostu twórczy nieład ;)
- Niedawno odkryłam perfumy niszowe i zakochałam się bez pamięci. Dziękuję Dominiko :*
Tym razem wyłamię się i nie prześlę nominacji dalej.
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Jak to z duchem? Strach się bać... ;)
OdpowiedzUsuńtez bardzo lubie kwiaty, ciagle robie maly bukiecik z kwiatków, z ogródka i stawiam sobie na biurku ;)
OdpowiedzUsuńHej ;)
OdpowiedzUsuńJa też nominowałam Cię do TAG'u One Lovely Blog Award.
Więcej tutaj: http://nothingbutchickens.blogspot.com/2011/07/colortrend-fresh-face-oil-free.html
Musisz coś więcej napisać o tym duchu :)
OdpowiedzUsuńwczoraj na szybko napisałam odpwiedź i mi zeżarło... przed chwią zaczęłam pisać i znowu mi zeżarło :( chyba nie jest mi dane napisać odpowiedzi ;)
OdpowiedzUsuńViollu, Lemi to było bardzo dawno temu... siedziałam w pokoju odrabiałam lekcje, w pewnym momencie czuję czyjąś obecność w pokoju a w domu byłam zupełnie sama nawet pies poszedł na spacer, odwracam się nie ma nikogo a czuję, że jednak ktoś jest, ale nic zabrałam się z powrotem do odrabiania lekcji i nagle czuję dotyk na moim ramieniu... zanim się zorientowałam co się dzieje było po wszystkim :) długo po tym zdarzeniu widziałam to czego inni nie widzieli ;)
nie ma czego się bać :)
Agnieszko miłość do kwiatów odziedziczyłam po babci :))
Niwatori dziękuję :)
brrr slyszalam juz takie hostorie, az ciarki po mnie przeszly :)
OdpowiedzUsuń