Pytanie za 100% punktów: czy istnieją kosmetyki, które czynią cuda? Jeszcze jakiś czas temu, powiedziałabym, że nie. Dopóki nie poznałam preparatu Herbamedicus cellulitis, ze sklepu Plants for Beauty.
informacje o produkcie pochodzą ze sklepu Plants for Beauty
Cellulitis jest unikalnym 4-stopniowym preparatem w formie żelu o wysokiej zawartości substancji bioaktywnych z wyciągów z 18 gatunków ziół i roślin. Substancje aktywne powodują lokalne zagrzewanie i ukrwienie tkanki, co zwiększa intensywność przemiany materii i wspomaga degradację komórek tłuszczowych. Dzięki masażowi dochodzi do wzrostu elastyczności, zanikania drobnych blizn i wygładzania skóry. Aromat użytych olejków eterycznych stymuluje, działa jako afrodyzjak i reguluje krążenie. CELLULITIS zawiera 18 ekstraktów ziołowych oraz roślinnych, o których wiadomo, że:
- wspomagają degradację niepotrzebnego tłuszczu
- poprawiają elastyczność i jędrność skóry
- usprawniają przekrwienie i wyżywienie skóry
- usuwają nagromadzone toksyny
Aplikacja wspólnie ze zrównoważoną kombinacją substancji bioaktywnych działa czterostopniowo:
1 - Rozgrzanie i przekrwienie skóry pobudza mikrocyrkulację krwi, poprawia przemianę materii w danym obszarze, i w ten sposób lepiej go odżywia.
2 - Stymulacja systemu limfatycznego ułatwia wydzielanie toksyn, i w ten sposób chory obszar czyści się od niepożądanych substancji odpadowych.
3 - Przyśpieszenie i wsparcie metabolizmu energetycznego w komórkach tłuszczowych wspomaga degradację niepotrzebnego tłuszczu.
4 - Rozpuszczenie małych blizn, spowodowanych obumarciem komórek tłuszczowych, które „wciągają“ powierzchnię skóry i w ten sposób tworzą profil nerwowy skóry, efekt zwany „pomarańczową skórką“
- wspomagają degradację niepotrzebnego tłuszczu
- poprawiają elastyczność i jędrność skóry
- usprawniają przekrwienie i wyżywienie skóry
- usuwają nagromadzone toksyny
Aplikacja wspólnie ze zrównoważoną kombinacją substancji bioaktywnych działa czterostopniowo:
1 - Rozgrzanie i przekrwienie skóry pobudza mikrocyrkulację krwi, poprawia przemianę materii w danym obszarze, i w ten sposób lepiej go odżywia.
2 - Stymulacja systemu limfatycznego ułatwia wydzielanie toksyn, i w ten sposób chory obszar czyści się od niepożądanych substancji odpadowych.
3 - Przyśpieszenie i wsparcie metabolizmu energetycznego w komórkach tłuszczowych wspomaga degradację niepotrzebnego tłuszczu.
4 - Rozpuszczenie małych blizn, spowodowanych obumarciem komórek tłuszczowych, które „wciągają“ powierzchnię skóry i w ten sposób tworzą profil nerwowy skóry, efekt zwany „pomarańczową skórką“
Naturalne składniki:
Beta Glukan
Jałowiec
Alga czerwona
Rozmaryn
Kwiat Kasztanowca
Koper Włoski
Cynamon
Guarana
Oczar Wriginijski
Porzeczka Czarna
Witamina E
Ruszczyk Kolczasty
Tea-hydroiodide
Skrzyp polny
Bluszcz Pospolity
Tymianek
Karnityna
Tarczyca Bajkalska
edit. na prośbę Łucji
Jałowiec
Alga czerwona
Rozmaryn
Kwiat Kasztanowca
Koper Włoski
Cynamon
Guarana
Oczar Wriginijski
Porzeczka Czarna
Witamina E
Ruszczyk Kolczasty
Tea-hydroiodide
Skrzyp polny
Bluszcz Pospolity
Tymianek
Karnityna
Tarczyca Bajkalska
edit. na prośbę Łucji
Wskazania producenta
Stosować 2 do 5 razy dziennie. Po naniesieniu na dotknięte miejsca (uda, biodra, pośladki, brzuszek, ramiona) intensywnie wmasować. Aby zwiększyć skuteczność kuracji, należy masować strefy dotknięte cellulitem chwytając i ugniatając skórę oraz ćwicząc. Proszę zwiększyć ilość przyjmowanych płynów w ciągu dnia (woda, woda mineralna). Mieszanka wykazuje silne działanie zagrzewające.
cena 39 zł 150ml, 66 zł 250ml, 96 zł 500ml
zapach wyczuwalny cynamonowo-miętowy z mieszanką ziół
konsystencja żel/galaretka
moja opinia
Bardzo sceptycznie podchodzę do tego typu kosmetyków. Uważam, że sam kosmetyk nie zdziała cudów. Jednak jak zaczęłam używać preparat z Herbamedicus zmieniłam zdanie.
Na początku miałam obawy, że kiedy zacznę używać tak intensywnie rozgrzewający preparat to moje skłonności do pękania naczynek na udach mogą się nasilić, ale zaryzykowałam i nic się nie działo a wręcz naczynka się wzmocniły.
Co prawda nie mam nasilonych objawów cellulitu, ale preparat świetnie ujędrnia skórę, więc uważam, że nawet szczęśliwa kobieta bez cellulitu może używać żelusia profilaktycznie dla ujędrnienia skóry.
Galaretkę wcierałam raz dziennie, wieczorem po kąpieli, intensywnie przy tym masowałam ciało. Dwa razy w tygodniu robiłam peeling za pomocą rękawicy kessa i czarnego mydła + preparat Herbamedicus.
Muszę Wam napisać, że byłam zdumiona efektami, galaretka świetnie spełnia swoją rolę. Ja zauważyłam efekty już po pierwszym użyciu, tak już po pierwszym, zwłaszcza na udach.
Co robiłam poza wcieraniem żelu? Generalnie nic specjalnego - piję dużo, więc jakoś na to nie zwracałam uwagi. Diety nie stosuję. Ruch taki jak zawsze czyli dużo spacerów, taniec z odkurzaczem, figle z kotem poza tym od czasu do czasu ćwiczenia domowe z filmików i tyle.
Uwaga! Używanie preparatu w upalne lato, może być hardkorowe. Sama się o tym przekonałam ;)
Efekty - skóra ujędrniona, zwarta i napięta. I co najważniejsze efekty są widoczne długo po zakończeniu wcierania preparatu.
Konsystencja jest świetna - łososiowa galaretka o cudnym zapachu chłodnego cynamonu, która się bardzo dobrze wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Skład cudny! Ten kosmetyk to sama przyjemność używania.
Ja jestem zachwycona! Polecam :))
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Ciekawy kosmetyk. Co prawda szczęśliwie cellulitu nie posiadam ale to ujędrnienie skóry by się przydało :)
OdpowiedzUsuńSandro, masz szczęście :) Kosmetyk świetnie działa na ujędrnienie skóry i myślę, że przy większym wysiłku fizycznym efekt byłby jeszcze bardziej widoczny :)
UsuńMiałam 3 ich produkty i wszystkie były skuteczne.
OdpowiedzUsuńTego cuda nie znam, a miałby co robić....
ta miałoby, chyba w Twojej główce :p
UsuńA tam akurat nie mam co ujędrniać :PPPPP
UsuńAnula, czyli mój zachwyt nie jest przesadny... spróbuj, może i Tobie się spodoba :) I nie mów, że aż jest tak źle, bo Ci nie wierzę :-p
UsuńŻan, była i widziała :D
Żan jest po prostu miła :DDD
UsuńU mnie podobnie jak u koleżanki - roboty w tej kwestii co nie miara. O produkcie nie słyszałam, ale bardzo mnie przekonuje jego konsystencja i skład :)
OdpowiedzUsuńHushaaabye, oj tam, oj tam... od razu dużo roboty ;) Kosmetyk warto spróbować :)
UsuńReniu, mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŻel pięknie napina i uelastycznia skórę.
Jest jeszcze taki cynamonowy (o połowę tańszy) i też jest bardzo dobry. Moja siostra nawet mówi, że jest lepszy.
Kosodrzewino, super, że i Ty jesteś zachwycona :) Fajnie, że i Ty masz podobne doświadczenia z żelem. Cynamonowy mówisz, muszę spróbować. Dziękuję :)
UsuńMuszę się zapoznać :)
OdpowiedzUsuńAngel, polecam :)
UsuńPrzydałoby mi się trochę wygładzenia. Jeśłi chodzi o sam sklep mam pewne negatywne doświadczenie.
OdpowiedzUsuńBianko, myślę, że ten preparat doskonale nadaje się do takich celów ;) Ja mam same pozytywne doświadczenia, pełen profesjonalizm, miły kontakt e-mailowy, szacunek do klienta... lubię ten sklep :) Bianko, przykro, że Tobie się tak przydarzyło.
Usuńodrobina ujędrnienia z pewnością by mi nie zaszkodziła, kuszący kosmetyk
OdpowiedzUsuńViola, kuszący to prawda, tym bardziej, że kosmetyk działa tak jak należy :)
UsuńAż się chyba skuszę :))
OdpowiedzUsuńTaaaaaa..... chyba do wygładzenia włosów.... bo nie wiem co innego mogłabyś wygładzić...
Usuńhahaha :D Dziewczyny jesteście obłędne :D
UsuńŻan, co Ty kochana chcesz wygładzać :>
Też się zastanawiam :DDDD
UsuńOprócz włosów nic mi do głowy nie przychodzi, ale nie pozwolę, żeby swoje loczki wyprostowała!
To mi wygląda na całkiem specjalistyczne mazidło.
OdpowiedzUsuńKraina Urody, biorąc pod uwagę skład i działanie to masz rację, że to kosmetyk do zadań specjalnych :)
UsuńPrzydałoby się poprawić stan skóry tu i tam :) Czy na opakowaniu jest skłąd INCI? BArdzo mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńŁucjo, już uzupełniłam wpis, wrzuciłam fotki składu :) Preparat Herbamedicus, może i Tobie się spodoba :)
UsuńDzięki Reniu, wiesz jak jestem ortodoksyjna jeśli chodzi o kosmetyki. Ten glikol propylenowy. Wolałabym, aby go tam nie było. Ekstrakty roślinne wspaniałe.
Usuńnie słyszałam o tym cudaku, ale jaktaki dobry, to trzeba wypróbować!
OdpowiedzUsuńPięknalia, zawsze warto spróbować :)
UsuńO! A ja myślałam że z moim cellulitem to już dozgonna przyjaźń :) Mimo tego że jestem szczupła to to dziadostwo zagościło na moich udach i czuje się jak u siebie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń