"Cisza… Postać jej smukła, w szacie z pyłu barwnego utkana, oczy jej rozszerzone, tajemnicze jak dwa jeziorka. Chód najlżejszego szmeru nie czyni. Stopy różowe Ciszy prawie nie dotykają ziemi. Przechodzi mimo z Łanią, wsparta prawą dłonią na jej grzbiecie. Oddalają się… Tak przechodząc z lasu do lasu, z doliny w dolinę, przewędrowała Cisza puszczy sporo. Widziana tu i tam, zdawała się być wszędy obecną."
źródło |
Piękne.
OdpowiedzUsuń*: *:
OdpowiedzUsuńPiękne! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńPiękne. Ja potrzebuję ciszy, aby ładować swoje wewnętrzne akumulatory.
OdpowiedzUsuń