poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Lawendowa Farma nalewka rumiankowo-nagietkowa z dziewanną i mydełko rozmarynowy twist

O nalewce łopianowo-pokrzywowej z Lawendowej Farmy i mydełku do mycia włosów  Trzy korzenie pisałam Wam  tutaj [klik] Dzisiaj bohaterem będzie nalewka octowa  ruminakowo-nagietkowa i mydełko rozmarynowy twist.

Nalewka octowa  ruminakowo-nagietkowa


informacja ze strony sklepu Lawendowa Farma

nalewka z ziół rozjaśniających włosy i dlatego przeznaczona dla włosów jasnych.

Skład:
ocet jabłkowy 6%, kwiat dziewanny, rumianku i nagietka, olejek eteryczny lemongrasowy

moja opinia
W przypadku tej nalewki zapach octu ledwie wyczuwalny, pachnie głównie ziołami. Używałam jej w taki sam sposób jak nalewki łopianowo-pokrzywowej czyli jeżeli miałam czas to wcierałam we włosy i skórę głowy, pozostawiałam na około pół godziny następnie spłukiwałam natomiast jeżeli się śpieszyłam to szykowałam sobie wodę z nalewką i spłukiwałam włosy na samym końcu. Ogólnie mogę powiedzieć, że nalewka jest super. Niestety poprzez dodatek nagietka moje włosy ociepliły się i przybrały kolor starego złota a w moim przypadku to jest niedopuszczalne ;) tak więc jeżeli chcecie ocieplić swoje włosy to ta nalewka jest dla Was :)) Jeżeli zależy Wam tak jak mi  na zachowaniu chłodnego blondu to ta nalewka to Wasz wróg ;)

Mydło rozmarynowy twist trafiło do mnie w postaci próbki od Pani Ewy. Mydełko próbkowe było na tyle duże, że mogę napisać recenzję. 

  

informacja ze strony sklepu Lawendowa Farma

Tworzy bardzo obfitą, puszystą pianę dzięki czemu łatwo nanieść je na włosy. Olej rycynowy zapobiega wypadaniu włosów, łatwo wnika w skórę, dobrze ją pielęgnuje i chroni. Olejek eteryczny rozmarynowy działa antyseptycznie, ogranicza łupież i wypadanie włosów, nadaje włosom blask. 

Skład:
oliwa, olej kokosowy, olej rycynowy, olejek eteryczny rozmarynowy, wodorotlenek sodu, woda destylowana

moja opinia
Zapach delikatny rozmarynowy. Mydło jest bardziej odżywcze niż Trzy Korzenie przynajmniej w moim przypadku, bo odkąd zaczęłam używać tego mydła musiałam odstawić odżywkę, która obciążała mi włosy. Albo używanie mydła do mycia włosów sprawiło, że moje włosy są bardziej odżywione. Mydło wspaniale się pieni i świetnie myje. Włosy po umyciu są pełne blasku, nie plączą się, ładnie się układają. Teraz używam do końcowego płukania octu jabłkowego, o którym napiszę w osobnym poście.

Taka próbna kostka starczyła na ponad 2 tygodnie użytkowania wspólnie z Tż. Mydło rozmarynowy twist podbiło moje serce a raczej włosy i na pewno kupię dużą kostkę.

Próbowałyście już mydeł do mycia włosów? Jestem ciekawa Waszych wrażeń :))




10 komentarzy:

  1. Reniu, używałam mydełka LF do włosów (Krzepką pokrzywę), ale niestety nie polubiliśmy się. Mimo wielokrotnego płukania wodą z octem włosy były obciążone. Zużyłam je do ciała, w tej roli jest super.
    Cieszę się, że mydełka służą Twoim włosom.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idalio miałam próbkę mydła krzepka pokrzywa, ale nie odważyłam się nim umyć włosów ze względu na farfocle w nim zawarte ;)

      moje włosy są cienkie i delikatne być może dlatego łatwiej było mi przejść na mydło choć bywało, że były obciążone i jakby nie umyte...

      a może inne mydełko lepiej by się sprawdziło w Twoim przypadku :>

      Usuń
    2. Wiesz, nie zniechęcam się.:) Może zamówię jeszcze jakieś, ale na razie mam ulubieńca w postaci balsamu Babydream i póki nie skończę butli to nie zamawiam.
      Właśnie ten efekt nieumycia jest dla mnie nie do przeskoczenia. Na prostych i wiecznie zwisających w dół włosach wygląda to strasznie, czuję się wtedy też bardzo niekomfortowo... Niby mam świadomość, że je myłam, ale jak spojrzę w lustro to widzę zmokłą kurę. :D

      P.s. a farfocle spływają z całą resztą.:)

      Usuń
    3. Idalio mam to samo ;) ten efekt jest najgorszy wtedy kiedy nie mamy czasu umyć włosów po raz drugi...

      mówisz, że farfocle się spłukują to może jednak spróbuję :)

      Usuń
  2. ja cały czas walczę by zlikwidować ciepły odcień mojego blondu więc chyba płukanka też nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naturaipiekno jeżeli chcesz się pozbyć ciepła ze swoich włosów to ta nalewka nie jest dla Ciebie ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Cammie :D nie dziwię się ;) mydełko jest naprawdę super :D mój P. też jest zachwycony :))

      masz już listę mydełek "muszę mieć" z Lawendowej Farmy?

      Usuń
  4. Używałam szamponów w kostce Lush, ale LF jeszcze nie. Składy wglądają ciekawie. P.S. Zapraszam na rozdanie: http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2012/04/rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam eksperymentalnie lush-a, ale nie zachwyciła mnie ta kostka a poza tym lush jest wątpliwie naturalny ;) natomiast Lawendowa Farma zachwyca swoimi mydełkami no i ten skład :D

      Polecam zdecydowanie LF :))

      Usuń

Witaj miły gościu w moim wirtualnym świecie :))

Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz, za który serdecznie dziękuję :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.