Zostałam oTAGowana przez autorkę bloga Zielony koszyczek [klik] Dziękuję za zaproszenie do zabawy.
Jak dla mnie jest to dość dziwny TAG, ale w ramach relaksu po ciężkich dwóch dniach i czekającym mnie kolejnym dniu, o którym nie chcę myśleć zabawię się i wyspowiadam się z mych grzechów ;)
2. Utwórz osobny post oraz zamieść informację kto Cię otagował.
3. Przekaż zabawę innym blogerkom.
CHCIWOŚĆ
Najdroższy kosmetyk jaki kupiłaś, najtańszy jaki posiadasz?
Zdecydowanie najdroższym kosmetykiem, który posiadam to perfumy. Natomiast najtańszy to drobnoziarnisty różany peeling z mazideł.
GNIEW
Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz?
Jaki kosmetyk był najtrudniejszy do zdobycia?
Mówię zdecydowane NIE kosmetykom, które zawierają szkodliwe składniki i są testowane na zwierzętach.
Uwielbiam kosmetyki naturalne i organiczne, które są produkowane w poszanowaniu środowiska i nie są testowane na zwierzętach.
Uwielbiam kosmetyki naturalne i organiczne, które są produkowane w poszanowaniu środowiska i nie są testowane na zwierzętach.
Jak dla mnie nie ma kosmetyku nie do zdobycia ;) Tak mi przyszło na myśl, że trudnym do zdobycia kosmetykiem jest butla perfum niszowych nie dlatego, że ciężko jest je zdobyć, ale ze względów finansowych ;)
OBŻARSTWO
Jakie produkty są Twoim zdaniem najpyszniejsze?
Dziwne pytanie ;) jedyne co mi przychodzi w tej chwili na myśl to Ginestet Botrytis, który obłędnie pachnie smakowitym winem Aszu z Tokaju :D
LENISTWO
Których kosmetyków nie używasz z lenistwa?
Najmniej dopieszczoną częścią mojego ciała są stopy. Chyba dlatego, że są zupełnie na końcu ;) Wstyd to prawda! Przyrzekam poprawę :))
DUMA
Który kosmetyk daje Ci najwięcej pewności siebie?
Perfumy i szminka oraz promienny uśmiech :D
POŻĄDANIE
Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze u płci przeciwnej?
Mój Tż ujął mnie uśmiechem i błyskiem w oku oraz swoim charakterem.
ZAZDROŚĆ
Jakie kosmetyki lubisz dostawać w prezencie?
Hm co ma zazdrość do prezentów :> Uwielbiam otrzymywać prezenty i nie musi być to najdroższy kosmetyk świata ;) zdecydowanie najulubieńszym prezentem były by perfumy niszowe, ale naturalny kosmetyk też by mnie bardzo ucieszył :))
Uff więcej grzechów nie pamiętam :))
Do kosmetycznej spowiedzi zapraszam:
Lemi autorkę bloga Redhead-blabber [klik]
Linusiaczek autorkę bloga Ars Cosmetica [klik]
Dominikę autorkę bloga Pachnące blogowanie [klik]
Moje stopy też czekają na lepsze czasy i... dobry krem :D
OdpowiedzUsuńIdalio :D jak dobrze przeczytać, że nie jestem osamotniona w braku pielęgnacji stóp ;)
Usuńjeszcze nie spotkałam się z dobrym kremem, ale przyznaję, że nie szukałam zbyt dobrze :) od dawna zastanawiam się nad balsamem do stóp z alvy - co prawda jest drogi bo za 30ml trzeba dać ponad 40 zł, ale jakby miał zdziałać cuda przez 21 dni obiecane przez producenta to bym się skusiła :)
Skoro istnieje wino pachnące i smakujące miodem (bo tak pachnie Botrytis) to dlaczego ja jeszcze go nie znam?! :))
OdpowiedzUsuńViolla :D koniecznie musisz to zmienić ;)
UsuńZgłodniałam przez to zdjęcie. :)))
OdpowiedzUsuńCiekawy tag.
Odpowiedź w sekcji "Gniew" miałybyśmy taką samą.
Za to moja odpowiedź w sekcji "duma" pewnie sprowadziłaby na mnie gromy.
I jeszcze - stopy... Dbam, ale mam wiecznie poobcierane od glanów. Od lat nie potrafię przyzwyczaić nóg do ciężkiego obuwia i cierpię ustawicznie jak Mała syrenka tylko znieporównywalnie bardziej głupio. :)))
Sabbath :D
Usuńzaintrygowałaś mnie :D podsyłam Ci zaproszenie do zabawy :))
kobiece nogi trudno przyzwyczaić do ciężkich butów ;) choć są kobiety, które cierpią nosząc szpilki bo noga ładnie się w nich prezentuje :) jak mawia moja Babcia cierp ciało jak chciało :-p
Dla moich stóp szpilki wygodniejsze są, niż glany. Ale staram się jednak w glanach pomykać. I tak, wiem, głupie to, ale ten właśnie styl mi odpowiada, tak więc "cierp ciało...". ;)
UsuńJa tam stopy smaruję 2 razy dziennie, ale za to nie cierpię peelingów do ciała. Niewygodne toto i tyle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za taga :*
Dominiko :*
OdpowiedzUsuń2 razy dziennie - podziwiam :D ja na raz dziennie nie mogę się zdobyć :o wolę peelingi do ciała ;) zamiast peelingu polecam rękawicę kessa :)