Dzisiaj pochwalę się kolejnym zakupem w Lawendowej Farmie [klik]. Zakupy u Pani Ewy to sama przyjemność a mydełka, które tworzy mają magię, którą oddaje natura i miłość w przygotowaniu mydełek do sprzedaży. Zobaczcie co tym razem znalazło się w moim koszyku, powiem Wam, że mam już kolejną listę.
Pani Ewa dorzuciła mi do zamówienia próbki mydełek o które poprosiłam. Oto one :))
Jeżeli nie znacie jeszcze sklepu Pani Ewy to polecam Wam zajrzeć do jej magicznego sklepu [klik] Cudownie pachnące mydełka tworzone z miłością, ceny bardzo przyjazne, szybka przesyłka - nic tylko zamawiać ;)
Muszę dodać, że Lawendowa Farma to nie tylko mydełka, znajdziecie tam balsamy, wyroby z gliny, świece i inne cudeńka. Pani Ewa ma wiele pomysłów i w sklepie pojawiają się wciąż nowe ciekawe produkty.
Bardzo lubię Lawendową Farmę :)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam mydła "plaster miodu" :)
Ale Ci zazdroszczę :) Czekam z niecierpliwością na recenzje :)
OdpowiedzUsuńmmm mydełka :D ja też czekam z niecierpliwością na recenzję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szampony w kostkach z Lawendowej Farmy ;)
OdpowiedzUsuńEjndzel :D witam wielbicielkę Lawendowej Farmy :)) też miałam ochotę na plasterek, ale nie było go na stanie :)
OdpowiedzUsuńKosodrzewino :)) pierwsza recenzja już niebawem ;)
Naturaipiekno widzę, że też jesteś wielbicielką mydełek :))
Ksenko :D właśnie Tż testuje "trzy korzenie" :))
wielbicielka mało powiedziane, raczej maniak:P ;))
OdpowiedzUsuńNaturaipiekno no to możemy sobie podać rękę ;)
OdpowiedzUsuń