Na konkurs na blogu perfumerii Missala wpadłam przypadkiem i dość spontanicznie postanowiłam podzielić się swoją radością odkrycia perfum niszowych :) dobrą kobietą, dzięki której poznałam perfumy niszowe jest Dominika, która prowadzi pachnący blog klik to ona obdarowała mnie próbkami niszy klik :) Dominiko ogromnie jestem Ci wdzięczna i dziękuję za otworzenie mej duszy na tajemnice zapachu :* Od tego czasu wszystko pachnie inaczej :))
http://www.ekartki.pl |
Mimo, że mój wpis był bardzo skromny zostałam obdarowana zestawem próbek zapachów by Kilian oraz dodatkowym zestawem próbek wybranym specjalnie przez Panią Stanisławę Missala :) Ostatnio na nocnej służbie pozwoliłam sobie na spokojne przeczytanie konkursowych wpisów i muszę przyznać, że miałam niesamowitą lekturę do przeczytania:)
Pozwolę zacytować Panią Stanisławę, która napisała piękny tekst na blogu :)
"Wiosna to czas siewów. Siejmy miłość do piękna, otwierajmy nasze serca, dzielmy się dobrocią…"
kierujmy się tą dewizą a nasze życie będzie piękniejsze i lepsze :))
Kiedy otrzymałam przesyłkę oniemiałam z zachwytu :) wszystko pięknie zapakowane w pudełeczko a próbki opatulone firmowym papierem, do tego dołączona kartka ręcznie napisana... kto w tych czasach dba o takie szczegóły?! jestem zachwycona! oraz katalog perfumerii :))
próbki perfum by Kilian były zapakowane w czarne zamszowe etui, które ukrywało oto taką zawartość :)
Pani Stanisława wybrała dla mnie wyjątkowo pasujące do mnie próbki perfum :)
Czeka mnie fascynująca podróż, przeniesienie się w czasie podczas testowania otrzymanych perfum :))
Pragnę ogromnie podziękować całemu zespołowi perfumerii Missala za organizację konkursu i za obdarowanie mnie pięknym pachnącym prezentem oraz za wzbudzenie tylu wspaniałych emocji. Osobne podziękowania chciałabym złożyć Pani Stanisławie Missala za cudowny tekst i wybranie próbek specjalnie dla mnie :)
http://dobrezyczenia.com |
Renia, pozazdrościć :)))
OdpowiedzUsuńCammie :D nie spodziewałam się wyróżnienia, był to zupełnie spontaniczny komentarz :) tym bardziej radość z otrzymania prezentu była podwójna :))
OdpowiedzUsuńO łał, czekam na relację z testów! :)
OdpowiedzUsuńViolla to będzie wyzwanie ;) ciężko mi przelać myśli na papier/komputer :(
OdpowiedzUsuńgratuluje, a opakowanie, zawartosc i cala reszta naprawde niesamowite.
OdpowiedzUsuńReniu ja nie jestem pewna czy Ty powinnaś mi dziękować, bo to prosta droga to finansowego kataklizmu jest :D Ale w sumie cieszę się, że Cię zaraziłam pasją.
OdpowiedzUsuńI gratuluję wygranych próbek. Straight To Heaven By Kilian jest po prostu przeboski, a próbki wybrane przez Panią Missalę są wszystkie piękne bez wyjątku. I rzeczywiście przepięknie zapakowane :) Zazdroszczę :D
Agato witaj na moim blogu :) dziękuję :*
OdpowiedzUsuńDominiko co prawda perfumy niszowe = katastrofa finansowa, ale jaka przyjemna ;) jestem Ci ogromnie wdzięczna, dzięki Tobie poznałam nowy wymiar zapachu :)) dziękuję :*
Reniu, gratuluję!
OdpowiedzUsuńAle Domi ma rację, to jest droga do bankructwa. :)))
Zanim jednak zaczniesz rwać włosy z głowy - napisz recenzje. Czekam!
Sabbath dziękuję :*
OdpowiedzUsuńwłaśnie recenzja... to jest wyzwanie ;) nie potrafię opisywać perfum :( i tak mam problem z przelaniem myśli na papier/komputer choć mam milion myśli w głowie i co z tego skoro nie potrafię tego spisać :(
Reniu serdecznie Ci gratuluje :*
OdpowiedzUsuńWiesz... Cieszę się, że to napisałaś. Bo to prawda. Czasem słowa nie przychodzą. Są emocje, chcesz coś wyrazić, ale nie wiesz jak. Są recenzje, które piszą się same, są takie, które człowiek z siebie wydusza jak pastę do zębów z kończącej się tubki.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wenę i czekam na jakieś wrażenia. Choć po kilka słów...
Zostalas nominowana do Sunshine Award-wiecej u mnie na blogu:)
OdpowiedzUsuńRenia, wspaniały prezent!
OdpowiedzUsuńOdważyłam się wejść na stronę tej perfumerii - po tym, jak nazbierałam samych próbek na ponad stówę, stronę szybko zamknęłam i chwilowo staram się o niej zapomnieć ;)
Ale będę ciekawa Twoich wrażeń z tych zapachowych podróży!
Bea dziękuję :*
OdpowiedzUsuńSabbath dziękuję :*
CzarnyElfiku dziękuję za wyróżnienie :*
FF :* pocieszę Cię :D o tej perfumerii nie da się zapomnieć ;) ja też starałam się zapomnieć :) a i tak po kilku dniach wracałam i kolejne zapachy mnie kusiły :))
Gratuluję! Przyznam, że nie znałam tych perfum wcześniej. Weszłam na stronę z perfumami AMOUAGE Ubar Women i cena którą zobaczyłam mnie powaliła... Zastanawiam się, czemu te perfumy są aż tak drogie? Czy ktoś może mnie oświecić? :> Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Sunshine Award:
OdpowiedzUsuńhttp://kotwilka.blogspot.com/2011/05/sunshine-award.html
:)
Angie witaj na moim blogu :))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)