wtorek, 17 maja 2011

Montale Black Aoud

Stresuję się, ponieważ to mój pierwszy opis perfum. Nie potrafię opisywać perfum i nie będę udawała, że potrafię to robić ;) więc proszę o zrozumienie :) Oto moja interpretacja :)

Próbkę Black Aoud dostałam od Dominiki i to była miłość od pierwszego powąchania :)) Kiedy czytałam recenzję u Dominiki stwierdziłam, że zapach jest nie dla mnie ;)  Och jakże się myliłam ;) aha po raz pierwszy zetknęłam się oud-em i to pierwsze spotkanie było fascynujące :))

opis z perfumerii Quality

MONTALE Black Aoud
Doskonały kambodżański oud połączony z liśćmi indonezyjskiej paczuli, a także mandarynką, piżmem i płatkami róży. To najbardziej znany i najchętniej kupowany zapach francuskiej niszowej marki Montale. Bardzo długo utrzymuje się na skórze.

Skład:
mandarynka, róża, paczula z Indonezji, oud (drzewo aloesowe, żywica agarowa) z Kambodży, piżmo 
Rodzina zapachowa: orientalno-drzewna


w pierwszym momencie poczułam się jakbym była u dentysty, ale to nie jest nie miłe uczucie raczej zmysłowe  doznanie ;) może to jakieś zboczenie, że wizyta u dentysty kojarzy mi się z zmysłowością ;) potem dochodzi do tego róża, ale nie taka, jaką znamy - bardziej jakby gniecione płatki bordowej róży (pamiętam bukiet róż właśnie takich bordowych intensywnie pachnących) z czasem miękko układa się na skórze i jest coraz piękniej :)) 


Pieszczota
Ten pąk róży, co dobył zaledwo pół skroni,
W uścisk liści od spodu tak czujnie ujęty!
Ten uśmiech, co tym czaruje, że nierozwinięty!

Na palcach doń się zbliżam, by kroków odgłosy
Nie spłoszyły tej ciszy, w której trwa i rośnie,
I oczy przymykając, całuję zazdrośnie
Jedwab ciepły od słońca i mokry od rosy.

A po chwili, gdy dłonią muskając twe sploty,
Opodal tego pąka w cieniu drzew cię pieszczę,
Ustom moim dorzucam ślad twojej pieszczoty
Do smugi pocałunku, nie startego jeszcze.

Bolesław Leśmian

15 komentarzy:

  1. skład wydaje się być doskonały,a całość ne jest ciężka i przytłaczająca?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dentysta? Może być nawet zmysłowy - ja podziękuję ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Agato zapach nie należy do zwiewnych, ale ciężkości w nim też nie ma - przynajmniej dla mnie :) skoro skład Ci podszedł to może warto kupić próbkę na przetestowanie ;)

    Violla ja też byłam sceptycznie nastawiona do tego zapachu a teraz co całą flaszkę chcę :))

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja bym chetnie powachala. Zaintrygowal mnie twoj opis :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bea bo i sam zapach intrygujący :) Potrafi być ciężki jak się z ilością przesadzi, a o to łatwo, bo intensywny Black Aoud niesłychanie. Ale jak ostrożnie zastosujesz, to piękną i trwałą, lecz nieprzytłaczającą mocą się odwdzięczy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bea :D zapach jest cudny :))


    Domi :D nic dodać nic ująć :)) jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję za próbeczkę :* nie sądziłam, że zapach tak może zawładnąć człowiekiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Reniu, jest tyle zapachów łączących oud z różą... To naprawdę fenomenalny zestaw. Lubię, choć jest wiele zapachów, w których to złożenie bardziej mi sie podoba. Gdyby nie one, moze używałabym Black Aoud Montale?
    Lesmian rzeczywiście oddaje klimat: z całym tym zadęciem, górnolotnością i szczerą emocją zarazem.
    Brawo! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sabbath dziękuję :*

    Black Aoud Montale to było moje pierwsze spotkanie oud-u z różą i dlatego jest moją pierwszą miłością i tak się ekscytuję ;)

    Sabbath mam prośbę :) mogłabyś wrzucić parę swoich zapachów, które mają połączenie oud + róża?

    aha uwielbiam Leśmiana i róże :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jasne. Z tych, które mam: AOUD Micallef - moja największa agarowa miłość - pierwszy zapach europejski w tym stylu i niedościgniony ideał. Dark Rose Czech and Speake, Midnight Oud Juliette Has a Gun.
    Dalej następują Attary Amouage, których nie mam, bo mnie nie stać. I Jubilation XXV tej samej firmy - męskie.
    Kilian ma zapach Rose Aoud, też rozpaczliwie drogi, oraz tańszy nieco Cruel Intentions. Z resztą Rose Aoud ma w swojej ofercie także Micallef. Są i tańsze: Al Oudh l'Artisan Parfumeur, 10 Corso Como (moim zdaniem jest w nim oud), Cologne pour le Soir Maison Francis Kurkdjian, sporo innych kompozycji Montale, oraz zapachy SoOud.
    Piękna, lecz trudno dostępna jest Rose 31 Le Labo.
    Może coś z tego wybierzesz. Jeśli nie, to poszukam kolejnych propozycji. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyróżniam cię :)))

    http://no-to-pieknie.blogspot.com/2011/05/in-love.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Sabbath dziękuję pięknie :* jutro mam nocną służbę to przejrzę sobie Twoje typy :))

    Cammie dziękuję za wyróżnienie :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Zostałaś oTAGowana! :)))

    http://viollet-na-obcasach.blogspot.com/2011/05/twardy-orzech-do-zgryzienia.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Zostałaś nominowana: http://eteleport.blogspot.com/2011/05/top-10-award-kisses-and-lot-of.html :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj miły gościu w moim wirtualnym świecie :))

Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz, za który serdecznie dziękuję :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.