Stresuję się, ponieważ to mój pierwszy opis perfum. Nie potrafię opisywać perfum i nie będę udawała, że potrafię to robić ;) więc proszę o zrozumienie :) Oto moja interpretacja :)
Próbkę Black Aoud dostałam od Dominiki i to była miłość od pierwszego powąchania :)) Kiedy czytałam recenzję u Dominiki stwierdziłam, że zapach jest nie dla mnie ;) Och jakże się myliłam ;) aha po raz pierwszy zetknęłam się oud-em i to pierwsze spotkanie było fascynujące :))
opis z perfumerii Quality
MONTALE Black Aoud
Doskonały kambodżański oud połączony z liśćmi indonezyjskiej paczuli, a także mandarynką, piżmem i płatkami róży. To najbardziej znany i najchętniej kupowany zapach francuskiej niszowej marki Montale. Bardzo długo utrzymuje się na skórze.
Skład:
mandarynka, róża, paczula z Indonezji, oud (drzewo aloesowe, żywica agarowa) z Kambodży, piżmo
mandarynka, róża, paczula z Indonezji, oud (drzewo aloesowe, żywica agarowa) z Kambodży, piżmo
Rodzina zapachowa: orientalno-drzewna
w pierwszym momencie poczułam się jakbym była u dentysty, ale to nie jest nie miłe uczucie raczej zmysłowe doznanie ;) może to jakieś zboczenie, że wizyta u dentysty kojarzy mi się z zmysłowością ;) potem dochodzi do tego róża, ale nie taka, jaką znamy - bardziej jakby gniecione płatki bordowej róży (pamiętam bukiet róż właśnie takich bordowych intensywnie pachnących) z czasem miękko układa się na skórze i jest coraz piękniej :))
Pieszczota
Ten pąk róży, co dobył zaledwo pół skroni,
W uścisk liści od spodu tak czujnie ujęty!
Ten uśmiech, co tym czaruje, że nierozwinięty!
Na palcach doń się zbliżam, by kroków odgłosy
Nie spłoszyły tej ciszy, w której trwa i rośnie,
I oczy przymykając, całuję zazdrośnie
Jedwab ciepły od słońca i mokry od rosy.
A po chwili, gdy dłonią muskając twe sploty,
Opodal tego pąka w cieniu drzew cię pieszczę,
Ustom moim dorzucam ślad twojej pieszczoty
Do smugi pocałunku, nie startego jeszcze.
Bolesław Leśmian
skład wydaje się być doskonały,a całość ne jest ciężka i przytłaczająca?
OdpowiedzUsuńDentysta? Może być nawet zmysłowy - ja podziękuję ;)))
OdpowiedzUsuńAgato zapach nie należy do zwiewnych, ale ciężkości w nim też nie ma - przynajmniej dla mnie :) skoro skład Ci podszedł to może warto kupić próbkę na przetestowanie ;)
OdpowiedzUsuńViolla ja też byłam sceptycznie nastawiona do tego zapachu a teraz co całą flaszkę chcę :))
a ja bym chetnie powachala. Zaintrygowal mnie twoj opis :)
OdpowiedzUsuńBea bo i sam zapach intrygujący :) Potrafi być ciężki jak się z ilością przesadzi, a o to łatwo, bo intensywny Black Aoud niesłychanie. Ale jak ostrożnie zastosujesz, to piękną i trwałą, lecz nieprzytłaczającą mocą się odwdzięczy :)
OdpowiedzUsuńBea :D zapach jest cudny :))
OdpowiedzUsuńDomi :D nic dodać nic ująć :)) jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję za próbeczkę :* nie sądziłam, że zapach tak może zawładnąć człowiekiem ;)
:) wiedzmy czarowniczki
OdpowiedzUsuńBea :D to ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńReniu, jest tyle zapachów łączących oud z różą... To naprawdę fenomenalny zestaw. Lubię, choć jest wiele zapachów, w których to złożenie bardziej mi sie podoba. Gdyby nie one, moze używałabym Black Aoud Montale?
OdpowiedzUsuńLesmian rzeczywiście oddaje klimat: z całym tym zadęciem, górnolotnością i szczerą emocją zarazem.
Brawo! :)
Sabbath dziękuję :*
OdpowiedzUsuńBlack Aoud Montale to było moje pierwsze spotkanie oud-u z różą i dlatego jest moją pierwszą miłością i tak się ekscytuję ;)
Sabbath mam prośbę :) mogłabyś wrzucić parę swoich zapachów, które mają połączenie oud + róża?
aha uwielbiam Leśmiana i róże :D
Jasne. Z tych, które mam: AOUD Micallef - moja największa agarowa miłość - pierwszy zapach europejski w tym stylu i niedościgniony ideał. Dark Rose Czech and Speake, Midnight Oud Juliette Has a Gun.
OdpowiedzUsuńDalej następują Attary Amouage, których nie mam, bo mnie nie stać. I Jubilation XXV tej samej firmy - męskie.
Kilian ma zapach Rose Aoud, też rozpaczliwie drogi, oraz tańszy nieco Cruel Intentions. Z resztą Rose Aoud ma w swojej ofercie także Micallef. Są i tańsze: Al Oudh l'Artisan Parfumeur, 10 Corso Como (moim zdaniem jest w nim oud), Cologne pour le Soir Maison Francis Kurkdjian, sporo innych kompozycji Montale, oraz zapachy SoOud.
Piękna, lecz trudno dostępna jest Rose 31 Le Labo.
Może coś z tego wybierzesz. Jeśli nie, to poszukam kolejnych propozycji. :)
Wyróżniam cię :)))
OdpowiedzUsuńhttp://no-to-pieknie.blogspot.com/2011/05/in-love.html
Sabbath dziękuję pięknie :* jutro mam nocną służbę to przejrzę sobie Twoje typy :))
OdpowiedzUsuńCammie dziękuję za wyróżnienie :*
Zostałaś oTAGowana! :)))
OdpowiedzUsuńhttp://viollet-na-obcasach.blogspot.com/2011/05/twardy-orzech-do-zgryzienia.html
Zostałaś nominowana: http://eteleport.blogspot.com/2011/05/top-10-award-kisses-and-lot-of.html :)
OdpowiedzUsuń