środa, 16 marca 2011

Mydełkowe opowieści

Mydełka kupiłam w sklepie Biolander klik, o którym pisałam tutaj klik :) 

Swazi secrets  mydło z marulą 

zdjęcie http://biolander.com/

ze strony sklepu Biolander:
Swazi Secrets jest firmą z siedzibą w Swaziland w Południowej Afryce, której główną działalnością jest produkcja kosmetyków na bazie oleju Marula. Swazi Secrets jest członkiem Światowej Organizacji Sprawiedliwego Handlu (WFTO) oraz członkiem-założycielem SWIFT (Suazi Fair Trade Network).

Marula to rzeczywiste bogactwo, które przywędrowało do nas prosto z Afryki. To drzewo należące do rodziny Anacardiaceae. Nazywane "Drzewem Słoni", porasta w niektórych krajach afrykańskich. Daje pomarańczowe owoce o nieregularnych kształtach. Owoce te są gratką dla słoni, które nie zawahają się wyrywać drzewa aby do nich dotrzeć. Zawierają one nasiona otoczone twardą powłoką zewnętrzną, wewnątrz znajdują się 2 lub 3 migdały. Z jądra wydobywa się olej Marula, który jest tłoczony metodą na zimno. Olej Marula jest bogaty w witaminę E, antyoxydanty, kwas oleinowy. Szybko wchłania się przez skórę. Olej Marula jest jednym z najlepszych olejów Afryki do pielęgnacji skóry więcej o mydełku

moja opinia:
owalne mydełko pachnie a raczej nie pachnie ;) nie wiem jak to określić...  mydło ma zapach oleisty :) mydełko jest bardzo przyjazne dla skóry, nie wysusza skóry - spokojnie możemy nim myć buzię i na pewno nie zrobi nam krzywdy ;) To mydełko jakoś specjalnie mnie nie zachwyciło. Było, skończyło się i nie tęsknię ;)


ARGILES DU SOLEIL mydło z czerwoną glinką 


ze strony sklepu Biolander:
Łagodne mydło, które dokładnie oczyszcza skórę dzięki zawartości wysokiej jakości glinek francuskich. Mydło z Czerwoną glinką jest szczególnie polecane dla skóry suchej i odwodnionej.
Glinki nadają najwyższą jakość mydłu, zmiękczają i wzmacniają skórę. Dzięki olejkom z pestek winogron, oleju z orzechów laskowych i Czarnuszki (olej Nigella), skóra jest dobrze nawilżona i ochroniona. Mydełko działa ujędrniająco i tonizująco z uwagi na zawartość olejków eterycznych (Pomarańcza, ylang-ylang, lawenda). Dodatkowo zawiera niezbędne pierwiastki śladowe takie jak Cynk, Zelazo, Mangan, które ponownie mineralizują skórę.

moja opinia:
to mydełko jest rewelacyjne :D jedno z lepszych mydełek, które kupiłam w Biolanderze. Myję  nim buzię i muszę przyznać, że moja buzia, która ostatnio była podrażniona jest w lepszym stanie :) nie wysusza skóry, uspokaja ją, ładnie oczyszcza bez podrażniania. Naprawdę bardzo fajne mydełko.  Z tych mydełek mam jeszcze z różową glinką  i leci do mnie kolejne z żółtą glinką. Dodatkowym atutem mydełek  jest to, że bardzo ładnie pachną :))


N & B Mydła Naturalne  owoce czereśni i grejfrut


ze strony sklepu Biolander:
N & B Mydła prowansalskie na bazie ziół i kwiatów z Prowansji. Wysokiej jakości, wytwarzane z oleju palmowego, barwione naturalnymi pigmentami i olejkami eterycznymi pochodzącymi z Grasse. Zapachy kwiatowe, orientalne, owocowe, ziołowe... każdy znajdzie coś dla siebie.

moja opinia:
O tych mydełkach nie napiszę nic nowego ;) Mydełka naturalne N&B mogę Wam polecić z czystym sercem. Mydełka są doskonałe do codziennej higieny ciała, mają piękne zapachy, nie wysuszają skóry. Mój mąż jest nimi zachwycony. Naprawdę warto się nimi zainteresować :)
Ostatnio doszły nowe mydełka tej firmy wzbogacone o olej arganowy :) oczywiście zamówiłam i już do mnie lecą ;)


Mydło Alep Premium z Lukrecją


ze strony sklepu Biolander:
Mydło Alep z Aleppo Premium z olejem z Lukrecji wyprodukowane jest na bazie olejów z pierwszego tłoczenia na zimno. Oryginalny proces produkcyjny tego mydła polega na zmydlaniu do temperatury 40C. Lukrecja ma działanie odtruwające, drenujące i wzmacniające. Lukrecja jest rośliną leczniczą o działaniu przeciwzapalnym. Zawiera antyoxydanty, które powstrzymują powstawanie wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry. Spraw sobie przyjemność i uczyń dobro dla siebie, twojego ciała korzystając z mydła Premium z Aleppo z Lukrecją! więcej o mydełku

moja opinia:
kolejne bardzo fajne  mydełko :) mydełko ma zapach jak wszystkie alep z tym, że delikatniejsze z lekką nutką lukrecji. Nie wysusza skóry, nie podrażnia :) myłam nim również buzię i nie zrobiło mi krzywdy ;)

Może w końcu powinnam zrobić sobie listę moich ulubionych mydełek, ale na razie jestem na etapie próbowania ciągle nowych i chyba na takim etapie pozostanę ;)
bo w Biolanderze jest bardzo duży wybór mydełek i zanim je wypróbuję to trochę czasu minie ;) a Pani Elżbieta dba aby asortyment mydełek  ciągle się zwiększał :))

i jeszcze bonus do mydełek :)) ARGILES DU SOLEIL Glinka Niebieska


ze strony sklepu Biolander:
Niebieska Glinka Syberyjska pochodzi z jeziora Ostrovnoye. Część jeziora jest osuszana, a warstwa błota jest usuwana z powierzchni i wykorzystywana w produktach kosmetycznych, mydłach.  Niebieska Glinka jest najłagodniejsza ze wszystkich Glinek.
Glinki zaliczane są jako jeden z najbardziej zaawansowanych metod leczenia detoksykacji, ze względu na bardzo wysoką zdolność absorpcji.

moja opinia:
w odróżnieniu od maski z błota syberyjskiego klik ta glinka tylko oczyszcza i może być potraktowana przy zmywaniu jako peeling ponieważ posiada jakby takie drobinki piasku :) nie podrażnia, ładnie oczyszcza twarz. Glinkę kupiłam bo chciałam zrobić porównanie do błota syberyjskiego ;) Glinka oczyszcza natomiast błotko dodatkowo sprawia, że buzia jest wygładzona.

Zrobiłam zdjęcie błotka i glinki :) błotko wyraźnie gęściejsze od glinki i bardziej gładkie w konsystencji niż glinka :)

Biolander posiada w swojej ofercie spory wybór glinek każdy znajdzie coś dla siebie glinki gotowe w tubie lub do wykonania samemu w pudrze :)

8 komentarzy:

  1. Renia, tak, doskonały pomysł, zrób listę! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Cammie jak na razie ciężko mi zrobić listę bo jak na razie ciągle ciągnie mnie do czegoś nowego ;) na pewno numer 1 to mydełka z glinką :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja powinnam mieć bana na wchodzenie tutaj :P znowu mi się zakupów zachciało!

    OdpowiedzUsuń
  4. Violla :D ja Ci tego bana na pewno nie dam ;) chociaż ja troszkę pokuszę :p:

    OdpowiedzUsuń
  5. te mydełka wyglądają naprawdę zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
  6. Mekinking :D nie tylko wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam glinki w różnych postaciach... na razie zdrowy rozsądek każe mi zużyć te mydła, które mam. Ciekawe jak długo zdołam się oprzeć?

    OdpowiedzUsuń
  8. Angel mydełka niedawno do mnie przyleciały a ja już mam ochotę na kolejne :D a te z glinką są świetne :))

    OdpowiedzUsuń

Witaj miły gościu w moim wirtualnym świecie :))

Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz, za który serdecznie dziękuję :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.