Siedzę przy klawiaturze i myślę co mam napisać i nic mądrego mi nie przychodzi do głowy. Szczerze napiszę, że moja dusza potrzebowała posiedzieć troszkę w "jaskini samotności" ;) Tydzień temu do całego mojego "smuteczku" dołączyła przykra wiadomość. Ogrom smutku podwoił się ponieważ nie zdążyłam się pożegnać... :(
Banalne, ale jakże prawdziwe "śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
W mój nastrój doskonale wpisało się ostatnie muzyczne odkrycie - Kari Bremnes
Ból kiedyś zostanie ukojony ... Banał - czas leczy rany.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym eco przesłaniem. Tak staram się żyć.
to największa prawda jaką człowiek doceni dopiero, gdy sprawdzi znaczenie.czas leczy rany, czlowiek uczy się na błędach i jeszcze...miłość przychodzi nagle...bo kocha się tylko raz:)
UsuńDroga Reniukiciu, mam nadzieję, że nabierzesz wystarczającej ilości sił, aby do Nas wrócić- nie wiem, czy wypada Ci życzyć, aby to nastąpiło szybko...wszystko powinno nastąpić w indywidualnie pojętym "właściwym czasie". Przesyłam serdeczne uściski :)
OdpowiedzUsuńPS. Muzyka i przesłanie- wspaniałe! :)
Reniu, mocno Cię przytulam. Daj sobie czas :*
OdpowiedzUsuńKari pięknie śpiewa, choć muzyka niezupełnie "moja".
Trzymaj się, Reniu!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego kochana! Trzymaj się ciepło.
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję Wam bardzo serdecznie :* pozytywna energia, którą od Was otrzymałam była mi bardzo potrzebna :) dziękuję,że jesteście :*
OdpowiedzUsuńKochana wracaj kiedy będziesz miała siły i ochotę:* i trzymaj się mocno :*:*:*
OdpowiedzUsuńReniu! Jak sobie radzisz? Zamilkłaś, a ostatni post był taki smutny.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, kochana!