Zasiadam do tego posta już od dłuższego czasu i zupełnie nie wiem co mam napisać ponieważ nie chciałabym aby ten wpis wyglądał na narzekanie bo od tego jestem daleka. Ostatnio zapętliłam się w czasie. Zegar terrorysta codziennie pokazuje mi nieubłaganie, że czas biegnie tylko gdzie i po co?! Brakuje mi go na pisanie na blogu i czytanie Waszych wpisów choć przyznaję, że częściej czytam, ale niestety rzadko wpisuję komentarze . Mam pracę zmianową i pracuję z ludźmi, więc czasami potrzebuję zupełnego odosobnienia od rzeczywistości co też ma wpływ na bloga ponieważ czasami nie mam już siły na wpisy. Nie obiecuję poprawy ponieważ nie zawsze będę mogła spełnić obietnicę. Ale wpisy będą z większą lub mniejszą częstotliwością i mam nadzieję, że Wy moi czytelnicy nie zniechęcicie się do mojego bloga z powodu rzadkiego pojawiania się postów.
Wy też tak macie? chęć schowania się do mysiej dziury, pragnienie ciszy i tylko ciszy?!
Mam parę zaległych Tagów, ale nie które straciły na czasie, więc niedługo odpowiem zapewne na ostatniego, którego otrzymałam.
Pragnę serdecznie powitać nowych czytelników. Jest mi miło, że gościcie na moim blogu. Pragnę również podziękować moim stałym czytelnikom, którzy są ze mną, czytają moje posty i wpisują swoje myśli. Dziękuję Wam moi kochani czytelnicy, że jesteście :*
Chcę Wam powiedzieć, że szykuję dla Was niespodziankę. Zdradzę Wam jedynie, że możecie się jej spodziewać w okolicach 5 lipca.
Znacie blog Sznurowadełko [klik] to u niej po raz pierwszy usłyszałam świetny głos Marka Dyjaka i tak mnie zachwycił, że mogłabym go słuchać na okrągło :))
Czeka na mnie kolejna porcja thillerów :D Coś ostatnio ciągnie mnie do "napiętych" książek :)) Oto co pojawiło się na mojej półce :))
Na zakończenie tego nie typowego wpisu chcę Wam jeszcze raz podziękować, że jesteście, czytacie i komentujecie. Jest to dla mnie ważne ponieważ daje mi to poczucie, że warto tego bloga prowadzić.
i jeszcze mały bonus :) byłam dzisiaj u mojej ulubionej fryzjerki i odświeżyłam troszkę swoją fryzurę :D
z takiej długości
pozostało
Wieloletnia naturalna pielęgnacja owocuje :)) niebawem opiszę Wam jak zmodyfikowałam swoją pielęgnację.
Zauważyłyście chaos w tym poście? Nie. To dobrze ;)
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Polecam Kinga i moje największe odkrycie: Robina Cooka =)
OdpowiedzUsuńfryzurka śliczna, wygląda o niebo lepiej niż na pierwszym zdjęciu (choc pewnie jeszcze trzyma magia fryzjerskich sztuczek) =)
Sylwio do tej pory nie pociągała mnie do mroczna lektura, ale tym razem z Twojego polecenia sięgnę po Kinga i Cooka :D zobaczymy czy mnie wciągnie :>
Usuńdziękuję :* z magicznych fryzjerskich sztuczek jest tylko suszarka i szczotka do układania i to wszystko :)) nigdy u fryzjera nie korzystam z modelowania i proszę aby nie traktować moich włosów pianką i lakierem do włosów :)
szalona! wszystkie zapuszczają, a Ty ścinasz :))
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa pielęgnacji, a książkowo to ja teraz jestem w fazie tylko i wyłącznie Pratchett
Strī-linga bo ja taka przekorna jestem ;)
Usuńa Pratchett nic mi nie mówi :))
Marzy mi się taka fryzurka, ja też ostatnio czytuję thillery :)
OdpowiedzUsuńJulysa więc co stoi Ci na przeszkodzie aby zrobić sobie taką fryzurkę?
Usuńwitaj w klubie :D
KAżdy ma czasem dzień, że chce się schować w mysiej dziurze. To moja. A czasem warto trochę pobyć w samotności, aby usłyszeć siebie. A jeśłi chodzi o literaturę polecam kanadyjskiego pisarza M.O'Brien'a . Czytałam wszystkie jego powieśći, które ukazały się w Polsce. "Ojciec Elisz. Czas Apokalipsy" zrobił na mnie największe wrażenie. I "Teofil".
OdpowiedzUsuńŁucjo jak dobrze, że ktoś mnie rozumie :)
UsuńM.O'Brien nie znam... widzę, że mam spore autorsko-książkowe zaległości :o
Polecam, po to ciekawy pisarz. NIe jestem specem od literatury. Krytycy porównują go z Dostojewskim. A czyta się z zapartym tchem.
Usuńja ostatnio też mam coraz mniej czasu na bloga, mam prace przy komputerze i czasem po prostu chcę od niego odpocząć... a fryzurka bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńNaturaipiekno dziękuję :*
Usuńa odnośnie komputera to doskonale Cię rozumiem :)
Muszę obadać te książki :) czasu na bloga też u mnie mało :)
OdpowiedzUsuńA fryzura bardzo mi się podoba ;) no i muszę to napisać - masz piękne włosy :)
Lemi zauważyłam ;)
Usuńdziękuję bardzo :* sama fryzjerka zachwycała się moimi włosami :)
Ja zaczęłam pisać o kosmetykach, co nie znaczy że Ty masz pisać mniej ;) Reniu włosy widać, że wypielęgnowane! Czekam na post o tym
OdpowiedzUsuńPozdrowienia wprost do mysiej dziury :*
Pastereczko :D dziękuję :*
Usuńten tydzień to totalne szaleństwo... wyjazd, przyjazd, wyjazd, przyjazd... ;)
Reniu, też tak ostatnio mam, że czas przecieka mi przez palce i nie mogę się do niczego zmobilizować...
OdpowiedzUsuńA włosy masz cudowne, z niecierpliwością czekam na wpis o tym jak je pielęgnujesz :)
Angel chciałabym kiedyś poczuć totalną wolność czasową :) nie przejmować się biegiem czasu ani tym, że marnuję czas na nic nie robienie itp...
Usuńdziękuję :*
odpoczywaj!:)
OdpowiedzUsuń