Jak już wiecie jestem mydełkową maniaczką ;) kiedyś na nocnej służbie buszując po internecie wpadłam na sklep o uroczej nazwie Zielona Czapla i oczywiście zrobiłam zamówienie. Oto one:
W moim koszyku wylądowało mydło marsylskie zestaw 3 sztuk w woreczku z juty, mydełko z olejem konopnym oraz zestaw greckich naturalnych gąbek morskich typu silk 1.5-3 cm. Mydełka marsylskie obłędnie pachną, konopne natomiast ma dziwny zapach taki oleisty, miałam kiedyś olej z konopi i to jest taki jego urok. Gąbki mam zamiar wykorzystać do mycia twarzy.
Jestem ogromnie zadowolona z zakupów w tym sklepie. Od początku do końca jestem informowana co się dzieje z przesyłką, paczka dotarła bardzo szybko, towar dobrze zabezpieczony. Już myślę o kolejnym zamówieniu.
Sklep ma w ofercie nie tylko kosmetyki naturalne ale i ekologiczne środki czystości, produkty dla dzieci i kobiet, akcesoria dla domu i biura. Mnie zainteresowało oto takie dziwadło kubeczek menstruacyjny Mooncup zastępujące podpaski i tampony wg mnie ciekawy produkt a może któraś z Was używa tego cuda?
Pozdrawiam Was serdecznie :))
Muszę zerknąć na ofertę tego sklepu
OdpowiedzUsuńMydełka marsylskie muszę kupić w końcu. I w ogóle fajny sklep (oczywiście już polazłam :D), ale ten kubeczek dziwny trochę raczej ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńmożemy dodać do obserwowanych?
zapraszam również do siebie :)
Ps fajny nagłówek :D
Też się czaiłam swego czasu na te mydełka marsylskie w woreczku, będę wdzięczna za recenzję :)
OdpowiedzUsuńHm, ten kubeczek to dość intrygujący produkt. Pierwszy raz coś takiego widzę.
OdpowiedzUsuńA mydełka cieszą oko, zwłaszcza ich opakowanie ;)
Nie wyobrażam sobie uzywać tego kubeczka :D
OdpowiedzUsuńKinga :D tylko uważaj :)) ja też tylko zerkałam ;)
OdpowiedzUsuńDominiko ja mam to samo, jak ktoś poleca sklep to od razu idę sprawdzić ofertę sklepu :)) a do mydełek marsylskich też się zbierałam od jakiegoś czasu ;)a kubeczek faktycznie dziwny, ale ciekawość mnie zżera jak to się sprawdza w użytkowaniu ;)
Complicated3 witaj na moim blogu :) a nagłówek powstał z miłości do G.Klimta :D
Kotwilko oczywiście recenzja będzie :)
Martuś nie tylko oko ;) nosek tez jest zadowolony :D
Ewu mi też ciężko wyobrazić sobie użytkowanie tego kubeczka ;)
Pierwszy raz słyszę o tym sklepie. Ciekawa oferta.
OdpowiedzUsuńInteresują mnie te naturalne gąbki. Ostatnio mam bzika na punkcie akcesoriów do mycia twarzy, ale póki co wszystkie które posiadam są syntetyczne.
Kuszą mnie te gąbki :)
Kubeczek wygląda na jakąś dawno zapomnianą technologię NASA i szczerze mówiąc bałabym się z niego korzystać.
PS Dodaję do obserwowanych i pozdrawiam :)
szkoda ze woreczek jest z okienkiem, jakiest to mnie eko w moim mniemaniu,
OdpowiedzUsuńczym sie róznia miedzy soba czy tylko kolorem?
daj znac z uzytkowania.
pozdrawiam
słyszałam o tym kubeczku już w tamtym roku dodaje do obser....
OdpowiedzUsuńJa również bałabym się korzystać z kubeczka. Mam wrażenie, że nie są one zbytnio higieniczne. Ale jak zakupisz daj znać!
OdpowiedzUsuńMydełka, mydełka - uwielbiam naturalne mydełka. :)Są cudne i aż żal, że jeszcze tak niedoceniane.
OdpowiedzUsuńNatomiast kubeczek... dziwny wynalazek. Chyba mało higieniczny i dość nieprzyjemny w szeroko rozumianym użytkowaniu (czyszczenie? brrr!). Totalnie mnie nie przekonuje.
Box Full of Pleasure gąbeczki są mini, ale do twarzy będą w sam raz :)
OdpowiedzUsuńBraworka niestety, ale wiele firm szczyci się, że są eko a w rzeczywistości z eko nie mają nic wspólnego ;) recenzja oczywiście będzie :)
Westka może jakby były ogólnie dostępne to zainteresowanie było by większe :)
natomiast jeżeli chodzi o kubeczek to raczej nie zdecyduję się, nie wyobrażam sobie nosić czegoś w sobie ;)
Kubeczek wygląda przerażająco :P Ale mydełka mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuń